TVP wycofuje audycję. PiS: To cenzura!
Temat pozyskania przez rząd pieniędzy od Lasów Państwowych, przez opozycję nazywany „skokiem na kasę”, jest najwyraźniej niewygodny dla władz TVP – zwracają uwagę posłowie PiS-u.
Jeden z odcinków programu publicystycznego, który miał dotyczyć właśnie sprawy lasów został wycofany z emisji.
Jak powiedział poseł Jan Szyszko, były minister środowiska, który miał wziąć udział w dyskusji, kilka godzin przed audycją usłyszał, że przyczyną sytuacji jest zaproszenie osoby, która nie podoba się telewizji publicznej. A chodzi o redaktora Jacka Karnowskiego.
– Budzi to moje wielkie zdziwienie. Mianowicie zupełnie nie wiem dlaczego w sprawie, która dotyczy ¼ terytorium kraju: 8 mln ha Polskich Lasów Państwowych jest zagrożone destabilizacją finansową, a w związku z tym i destabilizacją istnienia (prawdę mówiąc to rozpoczęcie procesu prywatyzacji tych lasów) okazuje się, że program jest zdjęty, bo została zaproszona osoba, która nie pasuje telewizji publicznej – stwierdza prof. Jan Szyszko.Posłowie PiS stanęli w obronie dziennikarzy i środków społecznego przekazu.
Parlamentarny zespół ds. Oborny Demokratycznego Państwa Prawa wystosował oświadczenie. Podkreśla się w nim, że standardem jest to, że dziennikarze mają wolność w kształtowaniu swoich programów a obywatele mają prawo do wysłuchania różnych opinii. Jednocześnie politycy domagają się wyjaśnień od prezesa TVP.
– Bronimy dzisiaj państwa dziennikarzy, bronimy obywateli przed tym, by między dziennikarzami a obywatelami nie stanął wielki cenzor, który postawi tamę do swobodnego kontaktu obywateli z przestrzenią publiczną, do informacji o tym, co dzieje się w polskim państwie. Wielki cenzor nie może stanąć pomiędzy dziennikarzem i obywatelami – zaznacza poseł i prof. Krzysztof Szczerski, przewodniczący zespołu ds. Oborny Demokratycznego Państwa Prawa.RIRM