Trwają przygotowania do procesu szczepień Polaków przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2
Od dzisiaj do 11 grudnia mogą się zgłaszać podmioty lecznicze, które będą szczepić przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Punkty szczepień będą w każdej gminie. Szczepionka ma być dostępna na początku stycznia.
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk w pierwszej kolejności odniósł się do zarzutów opozycji. Chodzi o informację, że brakuje respiratorów, a te stoją nieużywane na Stadionie Narodowym. Minister zdementował te wiadomości.
– Dzisiaj w Polsce jest ok. 18 tys. wolnych łóżek covidowych i ok. 1300 wolnych respiratorów dla pacjentów covidowych – poinformował Michał Dworczyk.
Jednocześnie szef Kancelarii Premiera zaapelował do polityków o odpowiedzialność. Następnie zapowiedział kolejny etap walki z pandemią. Od dzisiaj do 11 grudnia mogą się zgłaszać podmioty lecznicze, które będą szczepić przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Punkty szczepień będą w każdej gminie.
– Szacujemy, że w skali Polski może to być ok. 8 tys. punktów – oznajmił Michał Dworczyk.
Mowa o przychodniach, POZ, AOS, o lekarzach, którzy samodzielnie prowadzą praktykę i szpitalach. W operacji weźmie udział ponad 40 tys. personelu medycznego. Minister podkreślił, że szczepienia mają być jak najmniej uciążliwe dla pacjenta. 15 grudnia będzie informacja o wszystkich zgłoszonych punktach szczepień. Minister zdrowia, Adam Niedzielski, poinformował, ile świadczeniodawca otrzyma za każde szczepienie.
– Od wariantu podstawowego, gdzie w punkcie szczepień dokonuje się w taki zwykły, standardowy sposób szczepienia, ta wycena wynosi 61,24 zł – powiedział minister zdrowia.
Do szczepienia będzie mógł zakwalifikować lekarz z prawem do wykonywania zawodu. Jednak na szczepionkę trzeba jeszcze zaczekać.
– Proszę nie liczyć, że ta szczepionka będzie dostępna dzisiaj albo jutro. Ona będzie dostępna prawdopodobnie w styczniu, na samym początku stycznia – zaznaczył prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera do spraw COVID-19.
Prof. Andrzej Horban mówił, że efekty szczepienia będą widoczne po sześciu tygodniach. Dodał, że szczepionka nie modyfikuje genetyki i jest bezpieczna.
TV Trwam News