Trwają kolejne rozmowy delegacji rządowej ze związkowcami
W Katowicach trwa spotkanie rządowo-związkowego zespołu roboczego mającego na celu wypracowanie porozumienia związanego z programem restrukturyzacji górnictwa.
Na Śląsku natomiast rozszerza się górniczy strajk. Do protestujących górników z 14 kopalń Kompanii Węglowej dołączyli dziś koledzy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zaostrzenie głodówki rozważa 4 mężczyzn i jedna kobieta z kopalni Sośnica-Makoszowy. Planują zaprzestać przyjmowania płynów.
Poseł Maks Kraczkowski, wiceszef sejmowej Komisji Gospodarki zwrócił uwagę, że dzisiejsze rozmowy toczą się gdy projekt specustawy jest pośpiesznie procedowany.
– Rozmowy post factum po przedstawieniu propozycji nowego prawa niestety urągają przyzwoitości. Jako Prawo i Sprawiedliwość nie damy się zwieść, że stoi za tym dobra wiara czy dobre intencje. Jest to kolejna oszukańcza sztuczka i trik. Nie można bowiem post factum negocjować kształtu dokumentu, który już dawno został złożony w Sejmie – powiedział Maks Kraczkowski.
Wczoraj w nocy doszło już do drugiego czytania projektu ustawy, umożliwiającego realizację -niekonsultowanych ze stroną społeczną -rządowych planów restrukturyzacji Kompanii.
Jeszcze dziś wieczorem może dojść natomiast do głosowania nad ustawą.
Europoseł Andrzej Duda wysłał list do prezydenta RP w, którym po raz kolejny apeluje o zawetowanie ustawy. Wicepremier Janusz Piechociński, przedstawił dziś w Sejmie informację o sytuacji w sektorze. Minister gospodarki powiedział, że 80 proc. kosztów polskiego górnictwa węgla kamiennego ma charakter stały, a koszty wydobycia stale rosną. Jednocześnie zaznaczył on, że zgodnie z planowaną strategią energetyczną do 2050 r. węgiel pozostanie w Polsce głównym źródłem energii, choć jego udział będzie malał.
Odnosząc się do tych informacji poseł Józef Rojek z KP SP pytał o prawdziwe źródła wysokich kosztów polskiego górnictwa.
– Dziś z tej mównicy pięknie mówił pan o kosztach. Używał pan procentów, ale tak naprawdę, tu na tej sali nie wiemy, ile tak naprawdę wynosi średni koszt wydobycia węgla w kopalni, a ile wynosi cena sprzedaży węgla. Podejrzewam, że jest to tak ogromna różnica. Pytamy się dziś wszyscy: kto te pieniądze bierze? Chciałbym dziś znać odpowiedź, bo dziś oskarża się górników o to, że są kosztowni. Niestety jest to nieprawda – mówił Józef Rojek.
Rządowy plan zakłada m.in. likwidację czterech kopalń: Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Pokój i Brzeszcze a także przeniesienie 6 tys. osób do innych zakładów i osłony dla zwalnianych. Wszystko to kosztem ok. 2,3 mld zł.
RIRM