Rząd debatuje z KE ws. programu naprawczego dla polskiego górnictwa
Rząd spodziewa się, że do lipca Komisja Europejska notyfikuje program naprawczy dla polskiego górnictwa. Według wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego klimat rozmów na ten temat w Brukseli jest pozytywny.
W ciągu najbliższych 2-3 tygodni strona polska ma po raz kolejny spotkać się z przedstawicielami KE, aby rozmawiać o programie dla górnictwa.
Po powołaniu z początkiem maja Polskiej Grupy Górniczej mają jeszcze przyśpieszyć starania o notyfikację.
Na bieżąco o rozmowach w Brukseli są także informowani inwestorzy. Chodzi o podmioty, które chcą się zaangażować w Polską Grupę Górniczą. Są nimi: PGE, Energa i PGNIG Termika oraz katowicki Węglokoks.
To bardzo dobre informacje dla sektora górnictwa węgla kamiennego i branż z nim powiązanych – ocenił Kazimierz Grajcarek, przewodniczący sekretariatu górnictwa i energetyki NSZZ „Solidarność”.
– To, że Unia Europejska w ogóle chce z nami rozmawiać na ten temat, to jest pokłosie polskiej inicjatywy w Paryżu, inicjatywy prof. Szyszki, mówiącej o tym wchłanianiu CO2 przez lasy, tej naszej propozycji i twardego stanowiska Polski, jeśli chodzi o brak zgody na likwidowanie polskiego górnictwa. Ta praca organiczna trwa już dosyć długo. Zresztą pokazują to badania, które są przeprowadzane w poszczególnych grupach, gdzie w dalszym ciągu jest fatalna sytuacja. Jest to bardzo dobra wiadomość dla polskiego górnictwa, ale w ogóle jest to bardzo dobra wiadomość dla sektora paliwowo – energetycznego, bo na pewno będzie pewny dostęp do energii elektrycznej, no i ta energia elektryczna i cieplna, wydaje się, że nie podrożeje – podkreślił Kazimierz Grajcarek.
Wiceminister zapowiedział, że resort energii ma przygotowany awaryjny plan działania na wypadek zastrzeżeń KE do polskiego programu. Nie zdradził jednak szczegółów.
Plan dla KW zakłada przejęcie jej kopalń i zakładów przez nowy podmiot – Polską Grupę Górniczą. W końcu przyszłego roku grupa ma osiągnąć rentowność.
W rozmowach z KE strona polska musi m.in. udowodnić, że zaangażowani w Polską Grupę Górniczą inwestorzy wchodzą do niej na warunkach rynkowych.
RIRM