Trwa posiedzenie senackiej komisji rolnictwa nt. ubezpieczeń w rolnictwie
W Senacie rozpoczęło się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi poświęcone zwiększeniu powszechności ubezpieczeń w rolnictwie. Wśród zaproszonych gości jest m.in. minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski.
O tym, że w Polsce wciąż zbyt mało rolników ubezpiecza swoje uprawy, resort rolnictwa alarmuje od dawna. Drugi problem polega na tym, że zbyt mało towarzystw ubezpieczeniowych chce zająć się taką działalnością. Ubezpieczenia upraw i zwierząt hodowlanych są trudne, bo w dużym stopniu zależą one od czynników, które są nieprzewidywalne, jak pogoda czy choroby zwierząt.
– Jest brak powszechności ubezpieczenia, mimo że mamy obowiązek ubezpieczyć 50 proc. swoich gruntów i nawet powinno być to sankcjonowane, ale nie jest sankcjonowane – mówi szef senackiej komisji rolnictwa senator Jerzy Chróścikowski.
– Trzeba dalej myśleć o tym, aby te ubezpieczenia były pakietowe. Rolnicy wybierają jedno ryzyko, taniej się ubezpieczają, w związku z tym uważam, że powinniśmy podyskutować nad zmianą systemu, może większej asekuracji, której możliwość miałyby firmy ubezpieczeniowe. W zmian za to z budżetu państwa nie wydawalibyśmy przeszło 2 mld złotych, tylko może trzeba by było do asekuracji dołożyć w przypadku większych klęsk żywiołowych, które występują. To jest dyskusja na etapie rządu, parlamentu – zaznacza senator Jerzy Chróścikowski.
Temat ubezpieczeń rolniczych jest szczególnie ważny w kontekście suszy, która kolejny rok z rzędu dotknęła Polskę. Ubezpieczenie, obok sprawnej pomocy państwa, daje rolnikom zabezpieczenie w przypadku tego zjawiska.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM