fot. pixabay.com

Szykany za obronę rodzin

Środowiska lewicowe twierdzą, że polskie samorządy, które nie wycofały uchwał broniących rodziny, nie otrzymają środków z Unii Europejskiej. Uchwały te krytykowała w Unii m.in. polska opozycja. Część samorządowców nie zamierza wycofać się z uchwał. Unieważniają je jednak polskie sądy.

W unijnym budżecie na lata 2021-2027 Polska wynegocjowała 72 mld euro na cele spójności. Jednak – jak przekonuje lewicowa organizacja Kampania Przeciw Homofobii – cześć samorządów może nie otrzymać tych środków. Ich zdaniem zablokuje je Komisja Europejska, jeśli samorządy nie uchyliły uchwał prorodzinnych zwanych „uchwałami anty-LGBT”.

Jak podkreśla analityk Instytutu Ordo Iuris mecenas Nikodem Bernaciak, pełna treść umowy partnerstwa pomiędzy Polską i KE nie jest znana.

– W rzeczywistości ujawniony tekst umowy partnerstwa nie wspomina ani słowem o uchwałach anty-LGBT, tym bardziej o samorządowej Karcie Praw Rodzin. Dotyczy natomiast ogólnego stosowania przepisów antydyskryminacyjnych – mówi Nikodem Bernaciak.

Komisja Europejska już w ubiegłym roku groziła polskim samorządom zablokowaniem unijnych środków. Od 2019 roku ponad sto polskich samorządów przyjęło uchwały broniące tradycyjnego modelu rodziny. Andrzej Głaz, wójt gminy Tuszów Narodowy, nie bierze pod uwagę możliwości wycofania uchwały.

– Wstępując do Unii nie zgadzaliśmy się na to, żeby wyzbyć się swoich wartości chrześcijańskich, wyzbyć się chrześcijaństwa, dać się zdemoralizować. Nie może być tak, że tracimy swoją wolność za środki unijne – podkreśla Andrzej Głaz.  

Do uchwał szybko przylgnęło określenie „anty-LGBT”. Negatywny wydźwięk nadali dokumentom m.in. politycy opozycji.

– Jeżeli samorządy podejmują uchwały dyskryminacyjne, wykluczają część swoich obywateli z powodu ich orientacji seksualnej, to jest to po prostu idiotyczne – mówi Robert Kropiwnicki, poseł KO.

Jeden z lewicowych działaczy, Bart Staszewski, pod tablicami z nazwami miejscowości umieszczał kłamliwy napis „Strefa wolna od LGBT”. Nagrania swoich działań umieszczał w internecie.

W obawie przed krytyką Komisji Europejskiej i utratą unijnych środków w ubiegłym roku część gmin wycofała uchwały. Krok w tył spotkał się z krytyką mieszkańców gmin – zaznacza wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł z Solidarnej Polski.

– Deklaracje sejmików w żaden sposób nikogo nie atakowały, nie były skierowane przeciwko komukolwiek (…). Obywatele nam to komunikują, teraz na spotkaniach pytają: dlaczego nie bronicie rodziny, dlaczego sejmik się wycofał? – wskazuje Marcin Warchoł.

Uchwały zaskarżał ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. W efekcie jego działań Wojewódzkie Sądy Administracyjne unieważniły uchwały dziewięciu samorządów m.in. sejmiku województwa lubelskiego. Pod koniec czerwca Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrzy pierwsze skargi prokuratury i organizacji pozarządowych na decyzję Wojewódzkich Sądów Administracyjnych.

O swoje dobre imię walczy gmina Zakrzówek, która pozwała Barta Staszewskiego za nazywanie gminy Zakrzówek „Stefą wolną od LGBT”.

– To jedna z pierwszych dwóch spraw w Polsce, gdzie pozwano tego człowieka, który fałszywie oskarżał samorządy. Czekamy na wezwania do sądu, jesteśmy gotowi bronić naszego pozwu – akcentuje Józef Potocki, wójt gminy Zakrzówek.

Dziś środowiska lewicowe wyjdą na ulice Warszawy w homoparadzie.

– Dlatego, że Polska na mapie Europy jest najbardziej homofobicznym państwem – twierdzi Robert Biedroń, europoseł Lewicy.

Na paradzie pojawią się przedstawiciele światowych koncernów przemysłowych min. Coca-Coli i Netflixa. To firmy wspierające walkę z tradycyjnym modelem rodziny.

– Wiele z tych koncernów, które wystawiają swoje stanowiska na „paradzie równości” w rzeczywistości wspierają reżimy bliskowschodnie itp., dopuszczają się nadużyć, dyskryminacji i prowadzą politykę opresyjną – wskazuje mec. Nikodem Bernaciak, analityk Instytutu Ordo Iuris.

Paradę homoseksualistów poparli niektórzy ambasadorowie akredytowani w Polsce. Wspiera ją także prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Warszawski ratusz promuje działalność środowisk gender, które próbują promować niebezpieczną ideologię w polskich szkołach.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl