Szef rządu: Ostatnie lata znaczą drogę dynamicznego rozwoju polskich portów
Potrzebujemy przemysłu stoczniowego, a ostatnie lata znaczą drogę dynamicznego rozwoju polskich portów – mówił premier RP Mateusz Morawiecki w Gdańsku. Szef rządu dodał, że polskie porty będą się rozwijać dzięki morskiej energetyce wiatrowej.
Premier RP złożył w poniedziałek wizytę w stoczniach grupy Remontowa Holding w Gdańsku, gdzie wizytował niszczyciel min ORP Albatros.
Premier @MorawieckiM zwiedził dwie nowo wybudowane jednostki, powstałe w stoczni grupy Remontowa Holding w #Gdańsk. pic.twitter.com/HYQBYaSukO
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 22, 2021
„Tak jak człowiek od wieków walczy z morzem, tak nasz przemysł stoczniowy, okrętowy, portowy walczył po 1989 roku z nie zawsze przemyślaną transformacją o przetrwanie. Stoczniowcy, portowcy z całego polskiego wybrzeża doskonale wiedzą, o czym mówię. Doskonale wiedzą, jaka wartość wtedy została zagubiona, roztrwoniona” – mówił Mateusz Morawiecki.
Premier @MorawieckiM w #Gdańsk: Cieszę się, że budujemy takie kompetencje, które umożliwiają nam współtworzenie systemu bezpieczeństwa międzynarodowego. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy sprawili, że odnowienie się polskiego przemysłu stoczniowego stało się faktem.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 22, 2021
Zaznaczył, że byli jednak ludzie – stoczniowcy, politycy, którzy wierzyli w przemysł morski.
„Dziś, ostatnie lata znaczą drogę dynamicznego rozwoju polskich portów” – podkreślił.
Premier @MorawieckiM w #Gdańsk: Cieszę się, że budujemy tak szerokie spektrum różnych statków, okrętów. Ten prom został wybudowany w polskiej stoczni w ciągu dwóch lat, od deski kreślarskiej do stanu obecnego.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 22, 2021
Wyraził zadowolenie, że dzisiaj budujemy szerokie spektrum bardzo różnych statków czy okrętów.
„To naprawdę wielka radość, że odbudowujemy te kompetencje, które powodują, że możemy tak mocno korzystać z morza, z Bałtyku, handlu międzynarodowego” – stwierdził Mateusz Morawiecki.
Premier @MorawieckiM w #Gdańsk: Na szczęście byli ludzie, którzy wierzyli w przemysł okrętowy i w polskie porty. Dziś ostatnie lata znaczą drogę dynamicznego rozwoju polskich portów. Na Bałtyku łączny przeładunek to 450 mln ton, a polskie porty to już ponad 100 mln ton.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 22, 2021
Podkreślał też, że potrzebujemy przemysłu stoczniowego i dziękował „wszystkim tym, którzy wierzyli w to, że ten przemysł może się odrodzić”. Wskazał tu na polityków PiS, w tym wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka, który – jak mówił premier – „wierzył w to, że warto się starać, że warto się czasami potykać, ale iść śmiało do przodu, bo dzięki temu mamy coś naprawdę wspaniałego w polskim przemyśle morskim, stoczniowym, w polskiej gospodarce”.
„Jestem przekonany o tym, że to, co udaje się tutaj tworzyć, współtworzyć przy współpracy z polskimi uczelniami, będzie prowadziło do wielu efektów dodatkowych dla polskiej gospodarki” – mówił premier.
Jak dodał, na wybrzeżu „chcemy jeden z naszych portów zaadoptować bądź utworzyć tzw. port offshorowy, czyli wielkie inwestycje w morską energetykę wiatrową też będą czerpały korzyści z polskich portów”.
Premier @MorawieckiM w #Gdańsk: Chcemy, aby jeden z naszych portów stał się portem offshorowym, to wielkie inwestycje w morską energetykę wiatrową. Dziękuje @AgencjaRozwoju za przechowanie takich wartości, które dzisiaj umożliwiają ten rozwój.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 22, 2021
„Polskie porty będą się rozwijać dzięki morskiej energetyce wiatrowej; polski przemysł będzie się rozwijał dzięki temu” – powiedział premier RP.
Spotkanie premiera @MorawieckiM z pracownikami stoczni w #Gdańsk. pic.twitter.com/NUooUCTatW
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 22, 2021
„Będziemy robili wszystko w komunikacji i w naszych działaniach realnych, aby złotówka była nieco silniejsza” – dodał szef rządu.
Premier @MorawieckiM w stoczni Remontowa Holding w #Gdańsk: Tak jak człowiek od wieków walczył z morzem, tak nasz przemysł stoczniowy, okrętowy walczył po 89. roku z nie zawsze przemyślaną tranformacją o przetrwanie. Stoczniowcy i portowcy wiedzą, jaka wartośc została zagubiona. pic.twitter.com/26zFH40UPF
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 22, 2021
Premier dodał, że słaby złoty jest korzystny dla eksporterów.
„Ale dla wszystkich tych, którzy mają dług zaciągnięty w walucie, a w szczególności dla budżetu polskiego, który ma częściowo dług denominowany w walutach obcych, to nie jest dobre” – zastrzegł premier.
Zaznaczył, że ma nadzieję, iż w ciągu najbliższych kilku kwartałów dojdzie do ustabilizowania sytuacji na rynku walutowym.
W poniedziałek około godziny 14. euro kosztowało na rynku walutowym niespełna 4,7 zł, a dolar – nieco ponad 4,16 zł.
PAP