Szef MEN: Zajęcia zostały zawieszone tylko w kilkudziesięciu szkołach w Polsce

Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski poinformował, że zajęcia zostały zawieszone tylko w kilkudziesięciu szkołach w Polsce. Lekcje nie rozpoczęły się w pojedynczych województwach.

Jednym z powodów, dla których szkoły nie zostały otwarte, są niezakończone remonty. Niektóre placówki zdecydowały się na tryb mieszany.

Minister Dariusz Piontkowski powiedział, że obecnie nic nie wskazuje na gwałtowny wzrost liczby uczniów w edukacji domowej.

Dodał, że decyzja w zakresie otwarcia szkół była dobra i jest pozytywnie oceniana zarówno przez uczniów, jak i nauczycieli.

– Nauczyciele po raz kolejny potwierdzają to, że kształcenie na odległość miało swoje ograniczenia. Widzą, że lepiej jest wrócić do zajęć stacjonarnych. Łatwiej będzie przekazać uczniom swoją wiedzę, nauczyć ich nowych umiejętności. Cieszą się, że mają możliwość spotkania się z uczniami, a zwłaszcza mówią o tym, że w przypadku pierwszaków trudno sobie wyobrazić rozpoczęcie roku szkolnego bez osobistego kontaktu. Podobnie działa to w drugą stronę: mamy pracowników, posiadających małe dzieci, które pierwszy raz poszły do szkoły. Widzimy bardzo pozytywne reakcje. Dzieci cieszą się, że mogą fizycznie pójść do szkoły  – poinformował Dariusz Piontkowski.

Minister przypomniał też o zasadach, jakich powinni przestrzegać uczniowie i nauczyciele. Jedną z nich jest pozostanie w domu w przypadku choroby. Obecnie w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych uczy się ponad 4,5 mln uczniów. Do przedszkoli uczęszcza 1,5 mln dzieci.

RIRM