fot. PAP/Paweł Supernak

Szef MEiN przestrzega przed ideologizacją szkół, jaka może mieć miejsce za jego następcy

Za nami pierwsze posiedzenie Sejmu. Choć Prawo i Sprawiedliwość wygrało październikowe wybory, to wszystko wskazuje na to, że rządzić będzie opozycja, zatem w ministerstwach czeka nas sporo zmian. Zdaniem prof. Przemysława Czarnka – obecnego ministra edukacji i nauki – zagrożeniem dla polskich szkół jest lewica.

Ministerstwo Edukacji i Nauki od dłuższego czasu jest mocno krytykowane przez opozycję, zdaniem której polskie szkoły potrzebują zmian. Jednak te zmiany oznaczałyby stopniowe wprowadzanie tzw. ideologii gender. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, zaznaczył, że podczas rozmów koalicyjnych toczyły się także rozmowy o resorcie edukacji.

– Jeden resort stał się przedmiotem najtwardszych koalicyjnych negocjacji, bo wszyscy bez wyjątku mówili: „Chcę się tym zająć” – zaznaczył szef PO.

Podczas spotkania we Wrocławiu zabrakło konkretów dotyczących polskich szkół. Nie zabrakło natomiast ataku wymierzonego w stronę ministra edukacji, prof. Przemysława Czarnka.

– Czarnek stał się symbolem przemocy w szkole: przemocy intelektualnej, ideologicznej – mówił Donald Tusk.

Mowa o wsparciu psychologów i pedagogów, którego zdaniem przewodniczącego Platformy, w polskich szkołach brakuje. Tymczasem – jak się okazuje – to za rządów Donalda Tuska dzieci w szkołach nie mogły liczyć na taką pomoc.

„0 zł – Panie Tusk, tyle dodatkowych środków przekazaliście samorządom w latach 2008-2015 na wsparcie psychologiczno-pedagogiczne w szkołach. Dla porównania Rząd PiS w latach 2016-2024 przeznaczył dodatkowe 5,2 miliarda złotych” – napisał na portalu X prof. Przemysław Czarnek.

Minister edukacji i nauki podkreślił, że to lewica jest zagrożeniem dla polskiej szkoły.

– Trzeba będzie naprawdę wielkiej walki nas wszystkich: i rodziców, i dziadków, i polityków – walki o polską szkołę, która nie może zostać zideologizowana. Polska szkoła dzisiaj jest wolna, natomiast lewica chce ją zideologizować, chce wyrzucić religię ze szkół, chce wprowadzać stowarzyszenia i fundacje bez jakiejkolwiek kontroli rodziców, chce prowadzić zajęcia pozalekcyjne z przedmiotów, które są gorszące dla dzieci, więc to są rzeczy, które są przed nami, ale my tę walkę wygramy – mówił szef MEiN.

Na razie nie znamy jeszcze nazwiska kandydata na nowego ministra edukacji, jednak medialne doniesienia wskazują na polityka Lewicy.

TV Trwam News

drukuj