Szczecin: Mieszkańcy sprzeciwiają się zamknięciu jednego z dwóch oddziałów hematologii
Mieszkańcy Szczecina walczą o utrzymanie oddziału hematologii w tamtejszym szpitalu wojskowym. Obecnie na terenie miasta działają dwie takie jednostki. Pojawiły się plany, aby je połączyć. Pacjenci obawiają się, że jedna hematologia nie będzie w stanie zapewnić kompleksowej opieki chorym z całego województwa.
Problem szczecińskiego szpitala w programie „Po stronie prawdy” przedstawiła TV Trwam. Agnieszka Przybylska, radna sejmiku województwa zachodnio-pomorskiego, uważa, że dwa odziały na całe województwo to niezbędne minimum.
– Ze wszystkich naszych wojewódzkich szpitali – tych, które przynależą do sejmiku i tych, które są poza sejmikiem – jedynie w Szczecinie są odziały hematologiczne. Jeden z oddziałów jest w szpitalu wojskowym, a drugi w szpitalu klinicznym przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. Tylko dwa oddziały w praktyce na całe województwo. Jakiekolwiek ryzyko utraty któregoś z tych oddziałów, czy chociażby utraty części łóżek, to jest bardzo poważna sprawa. Nikt z nas nie wie, na kogo przyjdzie taka poważna choroba: chłoniaki, białaczki, szpiczaki, to choroby, które narastają w naszym społeczeństwie – tłumaczyła Agnieszka Przybylska.
Mieszkańcy Szczecina przeprowadzili zbiórkę podpisów pod petycją o pozostawienie hematologii w szczecińskim szpitalu wojskowym. Pismo trafiło do władz miasta, jednak nie spotkało się z reakcją.
Na zmianę placówki zgody nie wyrazili też personel i lekarze z oddziału, który prawdopodobnie zostanie zlikwidowany.
RIRM/TV Trwam