Strategia walki z koronawirusem
Zwiększanie liczby łóżek w szpitalach, ustawowe uregulowanie noszenia maseczek i darmowe szczepionki przeciwko grypie dla seniorów – to niektóre z zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego przedstawione w Sejmie. Posłowie zajęli się projektami dotyczącymi walki z epidemią koronawirusa.
W środę odnotowano rekordową liczbę zakażeń koronawirusem. Dodatni wynik stwierdzono u 10 040 osób.
– Dziennie przy tym poziomie będziemy mieli obłożenie szpitalnictwa rzędu 2-3 tys. nowych pacjentów, z których mniej więcej 10-20 proc. będzie wymagało wsparcia tlenowego – mówił w Sejmie minister zdrowia Adam Niedzielski.
Polska przygotowana jest do drugiej fali zakażeń – zapewnił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
– Wyszliśmy z punktu pierwotnego 4 tysięcy testów dziennie. Ile mamy dzisiaj możliwości testowych? To jest 80 tysięcy – oznajmił szef rządu.
W Agencji Rezerw Materiałowych znajduje się kilkanaście milionów maseczek i pół miliarda rękawiczek. Obecnie wolnych jest prawie 17 tys. łóżek dla zakażonych koronawirusem, a ich liczba ma wzrosnąć o co najmniej kolejne 15 tys. Więcej jest respiratorów.
– Między sierpniem a dniem dzisiejszym – 3,5-krotnie więcej. Mamy na magazynach Agencji Rezerw Materiałowych ponad 2,5 tys. respiratorów, które są gotowe do podłączenia – zapewnił Mateusz Morawiecki.
Szef rządu chce, aby – w celu zapobiegnięcia kumulacji grypy i koronawirusa -szczepionki na grypę dla osób po 70. roku życia były bezpłatne.
– Mamy już zakupionych i zamówionych ponad 3 mln szczepionek na grypę – oświadczył premier.
Prezes Rady Ministrów mówił o konieczności ustawowego uregulowania noszenia maseczek. Na dniach poznamy zasady działania „korpusu wsparcia seniorów”, który pomoże seniorom zostającym w domach. Działania rządu w walce z pandemią ostro krytykuje opozycja. Szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka zarzucił rządowi, że nie przygotował kraju na drugą falę pandemii.
– Pan tutaj staje i mówi te wszystkie kłamstwa, którymi raczył nas pan od 6 miesięcy – powiedział szef PO.
W odpowiedzi premier przypomniał wypowiedź Borysa Budki z kwietnia.
– Z ekspertyz, którymi my dysponujemy wynika, że fala pandemii skończy się mniej więcej jesienią tego roku – mówił wówczas Borys Budka.
„Z ekspertyz, którymi my dysponujemy, wynika, że ta fala pandemii, ta fala epidemii skończy się mniej więcej jesienią tego roku i na tej podstawie wyliczyliśmy dalszy kalendarz wyborczy” – @bbudka kwiecień 2020 r. Polsat News. pic.twitter.com/faqMHf7Qy5
— Piotr Müller (@PiotrMuller) October 17, 2020
Sejm zajął się poselskimi projektami dotyczącymi walki z pandemią. Czesław Hoc, poseł wnioskodawca, przedstawił projekt Prawa i Sprawiedliwości.
– Podwyższamy do 200 proc. wynagrodzenie zasadnicze wraz z pochodnymi dla osób skierowanych przez wojewodę do pracy związanej ze zwalczaniem COVID-19. Wprowadzamy „klauzulę miłosiernego Samarytanina”, czyli nie karania za niezawinione błędy medyczne w sytuacji ratowania ludzkiego życia – opowiadał Czesław Hoc.
Kilkanaście poprawek do projektu PiS przygotowało Polskie Stronnictwo Ludowe. Partia chce przyjęcia zapisu z projektu PSL o 1,5-tysięcznym dodatku do pensji.
– Oprócz medyków trzeba zabezpieczyć też tych, którzy od wielu miesięcy są na pierwszej linii – zauważył Jarosław Rzepa z PSL.
Koalicja Obywatelska przygotowała około 40 poprawek.
– Chcecie też karać dyrektorów szpitali, mimo że to rząd zawiódł. Tu też będzie nasza poprawka – oznajmił Cezary Tomczyk, szef klubu KO.
Wystąpienie posła Cezarego Tomczyka nie spodobało się Ryszardowi Terleckiemu, wicemarszałkowi Sejmu.
– Muszę to powiedzieć, że dzięki panu opóźniliśmy pracę o jeden dzień, a przez 10 minut nie miał pan nic merytorycznego do powiedzenia, tylko polityczne ględzenie – podkreślał Ryszard Terlecki.
Sejm zajął się też projektem Lewicy o ustawowym uregulowaniu zakrywania ust i nosa oraz projektem KO o pomocy dla samorządów. Marek Pęk, wicemarszałek Senatu, zaapelował do marszałka Tomasza Grodzkiego o szybkie zwołanie posiedzenia Senatu, na którym senatorowie zajęliby się przyjętą ustawą antypandemiczną.
– Zajmiemy się nią w poniedziałek od godz. 16.00 – najwcześniej jak to jest możliwe – poinformował marszałek Senatu.
Termin zaskoczył wicemarszałka Marka Pęka.
„Będą poprawki, a zatem będzie potrzebny powrót ustawy do Sejmu – stracimy tydzień” – napisał Marek Pęk.
Marszałek @profGrodzki oświadczył, że #SenatRP rozpatrzy ustawę dotyczącą walki z #COVID19 w poniedziałek po południu. Będą poprawki, a zatem będzie potrzebny powrót ustawy do Sejmu – stracimy tydzień czasu! I to by było na tyle jeśli chodzi o #WspolniePrzeciwWirusowi w Senacie.
— Marek Pęk (@Marek_Pek) October 21, 2020
Teraz w uchwalaniu prawa, które pomoże w zwalczaniu pandemii, liczy się każdy dzień – zaznaczył socjolog dr Mirosław Boruta Krakowski.
– Działania rządu muszą być niestandardowe, muszą wyprzedzać to, co nas czeka, nawet gdybyśmy mieli dmuchać na zimne – dodał socjolog.
Premier Mateusz Morawiecki nie wyklucza też trzeciej fali pandemii.
TV Trwam News