Starania ministerstw o bezpieczny powrót uczniów do szkół od 1 września
Prawdopodobnie 1 września uczniowie rozpoczną naukę w szkołach. Sytuacja może się jednak zmienić w związku z sytuacją epidemiczną w naszym kraju. Na początku sierpnia opublikowane zostaną wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego, Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczące bezpieczeństwa po powrocie uczniów do szkół.
Połowa wakacji za nami, a rodzice, nauczyciele, uczniowie zastanawiają się, czy 1 września w szkołach zabrzmi pierwszy dzwonek i rozpocznie się normalna nauka.
– Wiem, że to jest niełatwe zadanie. Nie mam pojęcia, co ja bym zrobił. Myślę, że to zależy też od tego, jakie będą wyniki tych zakażeń, które teraz są – czy to na jesień wzrośnie, czy nie wzrośnie. Jeśli będziemy musieli być w domu – trudno, damy radę – powiedział Krzysztof Wańczyk, tata trójki dzieci.
Minister edukacji narodowej twierdzi, że jego resort dąży do tego, aby uczniowie wrócili do szkoły.
– Wydaje się, że stan epidemii pozwala na to, aby można było wrócić do standardowych lekcji, do tych lekcji stacjonarnych, gdy nauczyciel naucza uczniów w klasie lekcyjnej – mówił Dariusz Piontkowski, minister edukacji narodowej.
Sytuacja może się jednak zmienić, wszystko będzie zależało od kolejnych ognisk koronawirusa, a także decyzji dyrektorów poszczególnych szkół. To na nich będzie spoczywała decyzja w jakiej formie – stacjonarnej czy zdalnej, będą uruchomiane szkoły – podkreślił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
– Sytuacja epidemiologiczna w tej chwili jest tak zróżnicowana w różnych obszarach geograficznych naszego kraju, że trudno podejmować decyzję jedną dla całej Polski, więc to będzie zależało od tego, jaka będzie sytuacja przed 1 września, ale na dzień dzisiejszy jestem optymistą i myślę, że dzieci 1 września do szkoły pójdą – przekonywał wiceminister zdrowia.
MEN we współpracy z Głównym Inspektorem Sanitarnym i Ministerstwem Zdrowia już przygotowuje wytyczne epidemiologiczne dla szkół.
– Chodzi tu o dość częste wietrzenie klas, dość częste mycie rąk przez dzieci. Jeżeli na przykład w szkole będzie miał miejsce apel, a więc dzieci będą blisko siebie, to myślę, że powinny wtedy używać maseczek – tłumaczył Waldemar Kraska.
Podczas zajęć lekcyjnych dzieci nie będą musiały zakładać maseczek, natomiast ważna będzie organizacja klas, tak by między uczniami był zachowany wymagany dystans, a więc 1,5 metra. Wytyczne będą obowiązywały od nowego roku szkolnego do odwołania dla szkół pracujących w systemie stacjonarnym. MEN wystosowało także wniosek do Głównego Inspektora Sanitarnego o powiększenie grup przedszkolnych.
– Wniosek o powiększenie grup przedszkolnych do 25 osób, czyli do tego limitu, który występował przed pandemią. GIS wyraził na to zgodę i nie widać, aby spowodowało to jakąś falę zachorowań w przedszkolach – mówił minister edukacji narodowej.
Jednak ryzyko konieczności prowadzenia zajęć zdalnych istnieje. Dlatego też Ministerstwo Cyfryzacji przeznacza dodatkowe 50 mln zł na edukację w ramach projektu Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej.
– W ramach tej kwoty zamierzamy zakupić co najmniej 30 tys. tabletów, które będą miały jednocześnie dostęp do internetu wykupiony i te 30 tys. tabletów jeszcze do końca tego roku, a więc mamy nadzieję że będzie to wrzesień, październik, że te tablety trafią do szkół – przekonywał Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
W związku z epidemią od 12 marca w szkołach i w przedszkolach zostały zawieszone zajęcia stacjonarne. Od 25 marca wprowadzono obowiązkowe kształcenie na odległość i w takim trybie szkoły pracowały do końca zajęć dydaktycznych.
TV Trwam News