Spór koalicji w Krakowie
Radni miasta Krakowa nie są w stanie wybrać przewodniczącego. Powód? – spór w szeregach rządzącej koalicji o to, kto ma piastować stanowisko. Prezydent Jacek Majchrowski chce, by przewodniczącym został Dominik Jaśkowiec z PO, ale nie chcą się na to zgodzić prezydenccy radni.
Pat w Radzie Miasta Krakowa trwa w najlepsze. W dalszym ciągu nie udało się wybrać przewodniczącego.
– Mamy do czynienia z poważnym sporem politycznym – mówi Mariusz Kękuś, radny PiS.
– To spór między politykami PO i Nowoczesnej a radnymi prezydenta Jacka Majchrowskiego. Nie mogą się porozumieć w sprawie wyboru przewodniczącego Rady Miasta Krakowa. Pat trwa już drugi tydzień – podkreśla Mariusz Kękuś.
Radni prezydenckiego Przyjaznego Krakowa chcą, by to z ich grona – mimo że nie są największym klubem – został wybrany przewodniczący. Padł nawet argument, że po latach kierowania pracami rady przez człowieka z PO, czas na zmianę. Innego zdania jest Platforma Obywatelska i Nowoczesna.
– Podmienili kandydata – nieakceptowanego przez nas w sposób absolutny – na innego. Rozmowy się toczą, aczkolwiek nie ma w nich postępu. Jednak piętnastu radnych Koalicji Obywatelskiej do rady Krakowa to prawie dwukrotna różnica w ilości radnych. Zwyczaj był taki, że to ten większy klub proponował przewodniczącego rady miasta – wskazuje Grzegorz Stawowy, radny PO.
Obrady rady w konsekwencji zostały odroczone.
– Najbliższa sesja odbędzie się 5 grudnia. Zobaczymy, czy na niej uda się wyłonić przewodniczącego. Jeżeli by się tak nie stało, to w którymś momencie do gry wejdzie wojewoda. Konsekwencje mogą być nawet takie, że Rada Miasta Krakowa zostanie w którymś momencie rozwiązana – zapowiada Mariusz Kękuś.
Dla debiutantów to, co się dzieje w radzie, musi być sporym szokiem, bo takiej sytuacji jeszcze w krakowskim samorządzie nie było.
– Dzieje się to ze szkodą dla miasta, bo my – jako radni – nie możemy pracować, nie możemy zwoływać nowych sesji, nie możemy nawet składać interpelacji do prezydenta z pytaniami ważnymi dla mieszkańców Krakowa, więc jest to dla mnie rzecz niesłychana. Liczę, że mimo wszystko uda się wyłonić nowego przewodniczącego – podkreśla Michał Drewnicki, radny PiS.
TV Trwam News/RIRM