Sejmowa większość tnie wydatki na Instytut Pamięci Narodowej
Większość parlamentarna postanowiła ciąć wydatki na Instytut Pamięci Narodowej. Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zdecydowała o kolejnym zmniejszeniu budżetu Instytutu.
Cięcie środków na działalność IPN, tym razem o ponad 18 milionów złotych, zakładają poprawki zgłoszone w środę do projektu ustawy budżetowej na 2024 rok. To już drugie w ostatnim czasie zmniejszanie budżetu Instytutu Pamięci Narodowej. Podczas pierwszego czytania projektu ustawy budżetowej wydatki instytucji obcięto o prawie 50 milionów złotych.
Na komisji sejmowej trwa właśnie dewastowanie budżetu Instytutu Pamięci Narodowej. Porównuje się rzeczy nieporównywalne, przemilcza się sukcesy, dyskusję o istocie zabija siermiężna dyscyplina. Wszystko po to aby ograniczyć ustawową możliwość działania instytucji państwa… pic.twitter.com/EYTDqzcX8e
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) January 17, 2024
Henryk Kowalczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, na posiedzeniu komisji ocenił, że te zmiany mogą całkowicie sparaliżować prace Instytutu. Dodał, że IPN będzie miał problemy z prowadzeniem m.in. śledztw.
– IPN nie będzie już mógł ani prowadzić śledztw, ani tym bardziej wyjaśniać bulwersujących zdarzeń, które były. Przy zachowaniu tych poprawek i dokładaniu jeszcze kolejnej redukcji wydatków na IPN jest to zagłodzenie IPN-u. Rozumiem, że „koalicja 13 grudnia” chce prowadzić inną politykę historyczną, która będzie pozbawiać Instytut Pamięci Narodowej możliwości badania spraw, jakie komuniści zawinili przeciwko narodowi polskiemu. Jest to niegodne zachowanie – zwracał uwagę Henryk Kowalczyk.
IPN skupia się na poszukiwaniach szczątków ofiar totalitaryzmów, gromadzeniu i badaniu materiałów archiwalnych oraz popularyzacji historii wśród młodzieży.
Instytut Pamięci Narodowej funkcjonuje od 1999 roku. Niedawno politycy sejmowej większości zapowiadali całkowitą likwidację tej instytucji.
RIRM