Rzeszów: IPN kontynuuje poszukiwania

Instytut Pamięci Narodowej kontynuuje prace poszukiwawcze ofiar terroru komunistycznego. Kolejnym miejscem na mapie poszukiwań jest Zamek Lubomirskich w Rzeszowie. Prace ruszyły w czwartek.

Zamek Lubomirskich w Rzeszowie – to tu w latach 1944-1956, a nawet dłużej, istniało jedno z najcięższych więzień stalinowskich.

– Tutaj w tym budynku, w tych piwnicach wtedy – w latach ’40 i ’50 – stracono 350 osób, ponad 50 osób zmarło w tym budynku, a więc ponad 400 ofiar za murami tego więzienia oddało swoje życie. Wiemy, że część ofiar została pogrzebana w lasach pod Rzeszowem, wiemy o cmentarzu lokalnym na Pobitnie. Ale wiemy także z relacji niektórych ludzi, że część ofiar grzebano na terenie bastionu (…), na którym podjęliśmy prace poszukiwawcze – wyjaśnia prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN.

Badania, które zostały wykonane za pomocą georadaru pokazują bardzo obiecujące wyniki.

– Spodziewamy się tutaj znaleźć tych o których mówimy „Żołnierze Wyklęci”, „Żołnierze Niezłomni” – to żołnierze Armii Krajowej, WiN-u, także takich organizacji jak Narodowe Siły Zbrojne. Spodziewamy się, że tych więźniów politycznych grzebano także na tym obszarze, na którym stoimy. Nie jest wykluczone, że także tu pogrzebano człowieka znanego na Rzeszowszczyźnie – Antoniego Żubryda i jego małżonkę – mówi prof. Krzysztof Szwagrzyk.

Praca w tym miejscu mogą potrwać około 10 dni. Do przebadania jest bardzo duży obszar. Trzeba pamiętać o tym, że komuniści zrobili bardzo wiele, aby nie tylko uśmiercić tych, którzy walczyli o niepodległość, ale także zatrzeć ślady po miejscach ich pochówku. Stąd tak wiele trudności w poszukiwaniu ofiar terroru komunistycznego.

IPN apeluje także o pomoc do rodzin ofiar, o zgłaszanie się do rzeszowskiego oddziału Instytutu w celu udostępnienia materiału genetycznego do badań identyfikacyjnych.

– To dla nas może być często jedyna możliwość identyfikacji odnalezionych szczątków ludzkich – tłumaczy Bogusław Kleszczyński z rzeszowskiego IPN.

Zgłaszać mogą się także osoby, które straciły bliskich w okresie II wojny światowej, w tym miejscu mogą bowiem spoczywać osoby zamordowane przez Niemców. IPN apeluje także do świadków wydarzeń.

– Prosimy też wszystkich, którzy posiadają wiedzę o miejscach pochówku ofiar zbrodni komunistycznych o zgłaszanie się do Instytutu, żeby tą wiedzą się z nami podzielić, byśmy mogli także w innych miejscach rozpocząć poszukiwania – apeluje Bogusław Kleszczyński.  

W pracach w Rzeszowie uczestniczą specjaliści z zakresu medycyny sądowej z Wrocławia oraz archeolodzy z wrocławskiego Muzeum Archeologicznego.

 

 

TV Trwam News/RIRM