Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chce wydłużenia czasu spłaty subwencji Polskiego Funduszu Rozwoju
Do końca czerwca przedsiębiorcy mają zwrócić do Polskiego Funduszu Rozwoju łącznie blisko 30 mld środków z tzw. tarcz finansowych. Części firm na to nie stać. Zgodnie z prawem wsparcie z tarczy należało wydać do końca marca 2021 roku. Do maja wydłużony został jednak lockdown.
Polski Fundusz Rozwoju wydłużył też do końca czerwca czas na zwrot subwencji. Termin wydatkowania środków z tarczy pozostał jednak niezmieniony a firmy, które wydały fundusze po tym czasie, muszą je teraz oddać.
Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, postulował rozłożenie należności na raty lub wyznaczenie innego terminu spłaty.
– Wtedy, kiedy subwencje były przyznawane, nikt nie spodziewał się tego, że będzie wojna i tak wysokich cen energii, co za tym idzie, firmy mają dodatkowe problemy ze spłatą zobowiązań. Jest to bardzo duży problem i jeżeli ten cel (który miał rząd, żeby utrzymać miejsca pracy, kiedy były zamykane podczas pandemii) ma być utrzymany, to powinno się obecnie nad tym pochylić i przesunąć te terminy, albo rozłożyć na raty, bo inaczej właśnie teraz będziemy tracić miejsca pracy. Jest to niezwykle ważna i pilna sprawa, którą rząd powinien załatwić – wskazał Adam Abramowicz.
W ramach tarcz finansowych Polski Fundusz Rozwoju wypłacił polskim przedsiębiorcom łącznie ponad 73 mld złotych. Kwota umorzeń w ramach rozliczeń to jednak 43,8 mld złotych. Wezwanie do zwrotu całości subwencji miało otrzymać już ponad 800 firm.
RIRM