Rządzący atakują kolejny konstytucyjny organ i chcą postawić przewodniczącego KRRiT przed Trybunałem Stanu

Ekipa rządząca szykuje się do zamachu na kolejny konstytucyjny organ. Koalicja złożyła w Sejmie wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Macieja Świrskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Jeden z głównych zarzutów wobec Macieja Świrskiego dotyczy wstrzymania wypłaty 300 mln złotych z abonamentu dla mediów publicznych postawionych przez nowy rząd w stan likwidacji. Z siłowych zmian dumny jest były minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz.

– Wyłączenie telewizji publicznej, która była zbrodnią w społeczeństwie, uważam za swój zaszczyt i moralny obowiązek – mówi poseł Bartłomiej Sienkiewicz z Koalicji Obywatelskiej.

Dobrze, że dokładnie wiemy kto wydał polecenie.
Dossier rośnie i jest coraz grubsze. Operacja przestępczego przejęcia mediów publicznych ma swego prowodyra, który sam się przyznał. pic.twitter.com/52FS2C10kD

— Maciej Świrski (@Maciej_Swirski) May 24, 2024

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji uznaje te zmiany za nielegalne. Czeka na ostateczne rozstrzygnięcie sądu. Do tego czasu środki są w depozycie sądowym.

– Nie mogliśmy przekazać pieniędzy z abonamentu osobom, które faktycznie rządzą mediami publicznymi, ale nie mają umocowania prawnego – wyjaśnia Maciej Świrski.

Media publiczne bez środków z abonamentu stoją przed widmem paraliżu finansowego – zauważa redaktor Artur Kowalski z „Naszego Dziennika”.

– To są oczywiście znaczne środki. Bezsprzecznie jest obawa, że zabraknie pieniędzy na ich propagandę. Ale podstawowe pytanie jest takie, dlaczego pieniądze obywateli mają zostać przeznaczone na TVP, która podobno jest w likwidacji? – wskazuje red. Artur Kowalski.

M. #Świrski o zarzutach koalicji rządzącej: Nie mogliśmy przekazać pieniędzy z abonamentu osobom, które nie mają umocowania prawnego https://t.co/gXrgRDc5uX

— Radio Maryja (@RadioMaryja) May 24, 2024

Rządzący oskarżają Macieja Świrskiego o polityczne działania korzystne dla Prawa i Sprawiedliwości. To absurd – mówi poseł do Parlamentu Europejskiego, Ryszard Czarnecki.

– Raczej traktuje to, co on robi, jako ostrożność, a próby karania go jako odwet polityczny – ocenia Ryszard Czarnecki.

Kolejne zarzuty wobec przewodniczącego Rady dotyczącą rzekomego blokowania koncesji dla stacji komercyjnych. KRRiT nie przedłużyła w ostatnich dniach koncesji dla stacji TVN Style. Przewodniczący Maciej Świrski uznał, że groziłoby to złamaniem polskiego i europejskiego prawa. Struktura własnościowa grupy jest bardzo rozproszona.

– Odpowiadamy za bezpieczeństwo informacyjne kraju. Nie może być sytuacji, kiedy nie wiadomo, czyją własnością jest jakiś nadawca – podkreśla Maciej Świrski.

W 2015 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pod przewodnictwem p. Jana Dworaka przyjęła 479 uchwał.
Żadna z nich nie dotyczyła zgody (lub odmowy) na przejęcie przez Scripps Network International telewizji TVN. Uchwała (na tak lub nie) jest wymagana w ustawie o RTV. pic.twitter.com/bzldPdhXPM

— Maciej Świrski (@Maciej_Swirski) May 23, 2024

Merytorycznych argumentów nie przyjmuje ambasador USA, Mark Brzeziński, który próbuje naciskać na niezależny organ.

„Wszystko, co podkopuje wiarę w przewidywalność klimatu inwestycyjnego w Polsce, jak (…) oświadczenie KRRiT kwestionujące zasadność prowadzenia działalności w Polsce przez amerykańską firmę, podważa nasze wspólne wartości, dwustronne interesy i praworządność” – mówi Mark Brzeziński.

Rządzący nie ukrywają, że chcą zmarginalizować kolejny organ konstytucyjny. Nie uznają wyroków Trybunału Konstytucyjnego oraz dążą do usunięcia niezależnego prezesa NBP, prof. Adama Glapińskiego.

– Nie można godzić się na to, żeby w Polsce trwały zniszczone przez PiS instytucje, udając tak naprawdę, że są tymi instytucjami – przekonuje poseł Bartłomiej Sienkiewicz.

Wniosek o Trybunał Stanu dla przewodniczącego Macieja Świrskiego ma sparaliżować KRRiT. To bardzo niebezpieczne dla stabilności rynku medialnego i pluralizmu – przestrzega dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

– O to chodzi rządzącej koalicji, żeby tak się stało, bo oni wtedy nie mają żadnych przeszkód, żeby dokończyć demontaż mediów publicznych (…) i wziąć się za media, które dzisiaj prezentują punkt widzenia opozycji i które prezentują inny punkt widzenia, niż oni sobie życzą – zaznacza dr Jolanta Hajdasz.

Być może Platforma Obywatelska znów chce mieć pełną kontrolę nad rynkiem medialnym, tak jak było to za jej pierwszych rządów, gdy blokowała przyznanie koncesji na cyfrowym multipleksie Telewizji Trwam.

TV Trwam News