RPO skarży do sądu decyzję dot. wycinki w Puszczy Białowieskiej
Rzecznik Praw Obywatelskich skarży do sądu decyzję ws. możliwości zwiększenia cięć w Puszczy Białowieskiej. W ocenie dr. Adama Bodnara, przed wydaniem decyzji minister środowiska nie rozważył w sposób należyty wszystkich pojawiających się wątpliwości zw. z planami zwiększenia wycinki.
Rzecznik domaga się uchylenia decyzji i powtórzenia postępowania w tej sprawie z uwzględnieniem konsultacji społecznych.
Z argumentacją rzecznika nie zgadza się resort środowiska. Paweł Mucha, rzecznik ministerstwa, zwraca uwagę, że Adam Bodnar nie protestował, gdy poprzedni rząd podejmował decyzję ws. Puszczy bez konsultacji z lokalną społecznością. Przypomina, że w 20011 roku ograniczono pozyskanie drewna z Puszczy Białowieskiej.
– Dzisiaj mieszkańcy Puszczy Białowieskiej, żeby móc otrzymywać drewno opałowe, potrzebują przywozić je z nadleśnictw oddalonych od Puszczy Białowieskiej nawet o kilkadziesiąt kilometrów. Uważam, że to jest skandal. Nie pamiętam, żeby Rzecznik Praw Obywatelskich ujmował się za tymi obywatelami. Nie pamiętam, żeby RPO w tej sprawie występował w poprzednich latach, kiedy rządziły PO-PSL, gdy podejmowano decyzje dotyczące Puszczy Białowieskiej bez konsultacji z jej mieszkańcami. Dzisiaj występowanie RPO po jednej stronie sporu dotyczącego Puszczy Białowieskiej uważam za skandal – ocenia Paweł Mucha.
Lasy Państwowe informowały niedawno, że do tej pory na terenie trzech wchodzących w skład Puszczy Białowieskiej nadleśnictw – Browsk, Hajnówka i Białowieża – ścięto i pozostawiono do naturalnego rozkładu 7 tys. drzew.
Leśnicy tłumaczyli, że w pierwszej kolejności będą usuwane drzewa suche, grożące zawaleniem wzdłuż dróg i szlaków turystycznych. Jak wskazywali, wzdłuż tras znajduje się ponad 60 tys. martwych świerków.
RIRM