Rośnie liczba wniosków przeciwko edukacji sześciolatków
Z dnia na dzień rośnie liczba wniosków o odroczenie obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Rodzice masowo składają dokumenty w tej sprawie. Kuratoria informują, że wniosków przybywa nawet kilkaset tygodniowo. O sprawie pisze jeden z dzienników.
Kuratorium oświaty w Białymstoku poinformowało, że z dotychczas wydanych 778 opinii, 578 wskazało na potrzebę odroczenia obowiązku szkolnego.
Statystyka wniosków pokazuje absurdalność przyjętych przez rząd Donalda Tuska rozwiązań w tej sprawie – mówi poseł Lech Sprawka, członek sejmowej Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży.
– Zniszczono bardzo dobre rozwiązanie jakie funkcjonowało od roku 2007, wtedy kiedy rozporządzeniem podpisanym przez ministra Legutko w rządzie PiS wprowadzono formalnie edukację do tzw. zerówek, czyli sześciolatków, gdzie w zupełnie innych warunkach, bardzo przyjaznych rozpoczynało się formalną edukację, która trwała przez 4 lata – zerówka plus 3 pierwsze klasy. Zniszczono jedne z najlepszych modeli w Europie – powiedział poseł Lech Sprawka.Od września dzieci urodzone do 30 czerwca 2008 roku obowiązkowo będą musiały rozpocząć naukę w pierwszej klasie. Jednak rodzice masowo składają wnioski do poradni psychologiczno-pedagogicznych o to, by odroczyć obowiązek szkolny ich sześcioletnich pociech.
RIRM