fot. pixabay.com

Rolnicy wyjdą na ulicę?

Rolnicy zaalarmowali, że Polska jest zalewana tanim zbożem z Ukrainy, którego jakość pozostawia wiele do życzenia. Niekontrolowany import ze Wchodu psuje rodzimy rynek i pozbawia naszych gospodarzy zarobku. Rolnicza „Solidarność” domaga się interwencji rządu. W innym przypadku związkowcy zapowiedzieli ogólnopolski strajk. 

We wtorek kilkadziesiąt ciągników zablokowało Hrubieszów. Rolnicy z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego protestowali przeciwko zalewowi polskiego rynku przez zboża z Ukrainy. Niekontrolowany import destabilizuje rynek w Polsce. Magazyny z polskim zbożem są pełne i nikt nie chce go kupować – zaalarmował przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, Tomasz Obszański. Związek ogłosił pogotowie strajkowe.

– Sytuacja wygląda tak, że pomimo tego, iż cena jest niska, to i tak podmioty nie chcą skupować naszego zboża, mimo że ono jest bardzo wysokiej jakości – powiedział Tomasz Obszański.

Zboże z Ukrainy, które miało być przez Polskę przewożone tranzytem – głównie do Afryki – jest przejmowane przez nieuczciwych pośredników i pozostaje w kraju.

– To, co przyjeżdża z Ukrainy, jest tak naprawdę wątpliwej jakości. Nie ma nad tym żadnej kontroli. Mam wrażenie, że nasze służby w ogóle nie działają – wskazał przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

Rolnicy oszacowali, że każdego tygodnia do Polski wjeżdża około 100 tysięcy ton różnego rodzaju zbóż. Polscy rolnicy wyrazili wątpliwości, czy żywność, która miała trafiać głównie do najbiedniejszych państw, w całości jest tam transportowana – mówił członek dolnośląskiej rolniczej „Solidarności”, Janusz Gargała.

– Rolnicy obawiają się, bo widzą załadowane samochody ze zbożem, rzepakiem, kukurydzą. Jeśli to się pojawi na rynku, to oczywiście spadną ceny dla rolników – oznajmił Janusz Gargała.

Rolnicza „Solidarność” zapewniła, że nie chce iść na wojnę z resortem rolnictwa i rządem. Do konfrontacji z rządzącymi dąży natomiast lider Agrounii, Michał Kołodziejczak.

– Premier Morawiecki nie rozumie polskiej wsi. Kilka firm, na które nie potrafi znaleźć bata premier Morawiecki i premier Kowalczyk, handluje tanim, niskojakościowym zbożem z Ukrainy, wprowadza to na polski rynek, a miało tego nie być – mówił Michał Kołodziejczak.

Do sytuacji odniósł się minister rolnictwa i rozwoju wsi, wicepremier Henryk Kowalczyk, który zapewnił, że rozumie obawy rolników.

– Z jednej strony musimy pamiętać, że mamy pewne obowiązki wobec Ukrainy, obowiązki pomocowe. Z drugiej strony – w ramach krajowego porządku – będziemy łagodzić ewentualne skutki przywozu – powiedział wicepremier Henryk Kowalczyk.

Jeszcze przed końcem bieżącego roku dojdzie do spotkania Rolniczej „Solidarności” z wicepremierem Henrykiem Kowalczykiem. Gospodarze chcą poruszyć również temat polityki unijnej i konsekwencji wprowadzenia Europejskiego Zielonego Ładu. Jeśli rozmowy nie przyniosą rezultatów, związek zapowiedział strajk na 17 stycznia przyszłego roku.

– Będą blokowane drogi, będą blokowane przejścia graniczne i nie będzie wpuszczane zboże, które wjeżdża do nas – zaakcentował Tomasz Obszański.

Wicepremier Henryk Kowalczyk podkreślił, że stawia na rzetelny dialog i zapowiedział wzięcie udziału w prezydium rolniczej „Solidarności”.

– Postulaty zgłoszone przez „Solidarność” są absolutnie do uzgodnienia z „Solidarnością”. Różnego rodzaju akcje protestacyjne, głównie inicjowane przez kogoś innego, dopingują do aktywności inne związki zawodowe – podsumował wicepremier Henryk Kowalczyk.

Zapewne gospodarze będą mogli liczyć na dużą uległość strony rządzącej. Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało na ostatniej konferencji w Przysusze, że będzie zabiegać o poparcie rolników. Za pół roku partia rządząca chce przedstawić swoje nowe propozycje programowe dla wsi.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl