fot. Obraz autorstwa Freepik

Red. A. Przysiężniuk-Parys o kalifornijskim prawie odbierania dzieci rodzicom, którzy nie zgadzają się u nich na „zmianę płci”: To jest naruszenie kolejnej granicy, która wydawała się nam nieprzekraczalna

Rodzice nie będą mieli prawa zaprotestować przeciwko operacji tzw. „zmiany płci” u swoich dzieci. Te łamiące prawo zasady przyjęło zgromadzenie stanowe w Kalifornii w ubiegły piątek. Decydujący głos w tym zgromadzeniu ma Partia Demokratyczna prezydenta Joe Bidena, dlatego ten projekt udało się przeprowadzić i tym samym sprawy związane z tzw. „zmianą płci” stały się decydującym argumentem o prawie do wychowania własnego dziecka. To jest naruszenie kolejnej granicy, która wydawała się nam nieprzekraczalna. Przez lata USA uchodziły za kraj wolności i demokracji, teraz Stany rządzone przez demokratów idą w stronę – powiedzmy sobie szczerze – marksizmu, w jego nową współczesną odsłonę – powiedziała red. Aneta Przysiężniuk-Parys, dziennikarz „Naszego Dziennika”, w środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Władze Kalifornii dopuszczają możliwość odbierania dzieci rodzicom, jeśli nie wyrażą zgody na „zmianę płci” u swoich dzieci. Przyjęto przepisy, które w praktyce uderzają w zdrowie i życie najmłodszych, a także wiążą ręce rodzinie zainteresowanej ich dobrem [czytaj więcej].

Chodzi o to, że rodzice nie będą mieli prawa zaprotestować przeciwko operacji tzw. „zmiany płci” u swoich dzieci. Te łamiące prawo zasady przyjęło zgromadzenie stanowe w Kalifornii w ubiegły piątek. Decydujący głos w tym zgromadzeniu ma Partia Demokratyczna prezydenta Joe Bidena, dlatego ten projekt udało się przeprowadzić i tym samym sprawy związane z tzw. „zmianą płci” stały się decydującym argumentem o prawie do wychowania własnego dziecka. To jest naruszenie kolejnej granicy, która wydawała się nam nieprzekraczalna. Przez lata USA uchodziły za kraj wolności i demokracji, teraz Stany rządzone przez demokratów idą w stronę – powiedzmy sobie szczerze – marksizmu, w jego nową współczesną odsłonę, bo także wcześniej państwo komunistyczne próbowało przejąć kontrolę nad życiem obywateli, szczególnie rodzin i odbierało decydujący głos, jak powinno wyglądać wychowanie dziecka – zaznaczyła red. Aneta Przysiężniuk-Parys.

Dodała, że wpisuje się to w projekt skonstruowania nowego człowieka.

– Człowieka z zaburzonym obrazem swojej płciowości, żyjącego w chaosie i nieuporządkowaniu. Dlaczego? Dlatego, że łatwiej nim zarządzać, sterować i dlatego to uderzenie jest tak mocne i bezprecedensowe. Choć oczywiście twórcy projektu utrzymują, że prawo i nowe przepisy leżą w interesie dziecka i w pełni chronią jego prawo do decydowania o tym, kim chce być – wyjaśniła.

Redaktor zwróciła uwagę, że projekt jest nie tylko powodem do ukarania rodziców za niestosowanie się do nowego prawa, ale również za to, że nie wydadzą zgody na operację oraz za to, że nie wspierają dziecka w przeprowadzeniu całego procesu.

Widzimy, jak ta ideologia rodem z komunizmu próbuje niszczyć normalność i wejść z butami do rodziny, a przecież to od zdrowej rodziny zależy skuteczność państwa w realizacji swoich zadań i w ogóle jego przyszłości. Bez zdrowej  normalnej rodziny, rodzących się dzieci – a widzimy przecież, że na skutek okaleczania przez operację dziewczynki i chłopcy nie zostaną w przyszłości rodzicami – nie ma rozwoju państwa. Te bezprawne, bezpodstawne powody odbierania dzieci rodzicom są zbrodnią i nie wahajmy się używać tego słowa, bo przecież takie działania nie powinny mieć miejsca – podkreśliła.

Gość Radia Maryja zauważyła, że atak na rodzinę jest też atakiem na chrześcijaństwo.

Jego elementem jest wyrwanie dziecka z rodziny, odebranie go rodzicom, bo nie chodzi tylko o odebranie fizyczne, ale też odebranie duchowe, ponieważ następuje erozja emocji i bliskości w rodzinie – dodała.

Redaktor przypomniała też o aspektach psychologicznych, jakie zachodzą u dzieci.

Z psychologicznego punktu widzenia dziecko przeżywa wiele trudności, szczególnie w okresie dojrzewania, bo wtedy problemów jest najwięcej. Może przeżywać też kryzys tożsamości i to jest wykorzystywane przez środowiska LGBT, które tłumaczą to później koniecznością przeprowadzania okaleczających do końca życia operacji młodych ludzi. Musimy mieć świadomość tego, że te trendy docierają do Polski i trzeba się zawczasu obudzić, żeby blokować wszelkie próby przenoszenia tych zjawisk na nasz grunt, bo często wydaje się nam, że jest to gdzieś daleko i nas nie dotyczy – wyjaśniła.

Całą rozmowę z red. Anetą Przysiężniuk-Parys można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl