Fot. PAP/Rafał Guz

Rajd Katyński oddał hołd Polakom pochowanym na cmentarzu w Bykowni. Ks. prof. W. Cisło: Krew poległych zobowiązuje nas do ciągłej pracy na rzecz Polski

Ze względu na szacunek dla ofiar Katynia trzeba ciągle wołać: Opamiętajcie się i pracujcie dla Matki, której na imię Polska. Jesteście synami tej ziemi. Biada tym, którzy Matkę sprzedają za judaszowe srebrniki – mówił ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, który przebywa na Ukrainie. Na miejscu spotkał się z motocyklistami Rajdu Katyńskiego, którym towarzyszył w Buczy i Bykowni. W trakcie Mszy świętej zauważył, że „krew poległych, ofiar Katynia, zobowiązuje nas do ciągłej pracy na rzecz Polski”.

Pomoc Kościołowi w Potrzebie konsekwentnie przypomina, że w krajach, które doświadczyły dramatu wojny, potrzeba ciągłego wysiłku humanitarnego. Od rosyjskiej agresji minęło pół roku, a z każdym kolejnym miesiącem rośnie obojętność wobec potrzebujących wsparcia Ukraińców. By temu zapobiec, za wschodnią granicę postanowił udać się ks. prof. Waldemar Cisło. [czytaj więcej]

„Obojętność zabija” – mówił dyrektor sekcji polskiej PKWP.

W trakcie jego pobytu do Czerwonogrodu dotarł kolejny transport z pomocą.

„Co jest najbardziej potrzebne w krajach wojny? Żywność, środki higieniczne, lekarstwa. Niech nie znudzi się nam pomaganie” – apelował ks. prof. Waldemar Cisło.

Wykładowca UKSW wskazuje na postawę darczyńców PKWP. Jeden z nich sfinansował zakup najpotrzebniejszych rzeczy i przekazał na wsparcie 10 tysięcy euro. Inny, posiadający swoją firmę, umożliwił darmowy transport. To dzięki życzliwości Polaków do Czerwonogrodu dotarło około 40 busów z pomocą humanitarną. Na miejscu znajduje się magazyn, skąd żywność i środki higieny trafią dalej na Ukrainę. [czytaj więcej] 

fot. PKWP

W trakcie pobytu na Ukrainie ks. prof. Waldemarowi Cisło towarzyszą motocykliści Rajdu Katyńskiego. Pomagali w rozpakowaniu transportu z Polski. Z dyrektorem sekcji polskiej PKWP pojechali też do Buczy.

„Prośmy Boga, byśmy mieli siłę pomagać Ukrainie jak najdłużej” – podkreślił wykładowca UKSW w miejscu, w którym Rosjanie w okrutny sposób wymordowali bezbronnych cywilów.

Pobyt PKWP na Ukrainie, obok zwrócenia uwagi na ciągnący się dramat najsłabszych: kobiet, dzieci i osób starszych, ma też wymiar patriotyczny. Ks. prof. Waldemar Cisło wspólnie z motocyklistami Rajdu Katyńskiego przebywał w Bykowni. W trakcie Mszy świętej zachęcał tych, którzy mu towarzyszyli do tego, by dziękowali Bogu za pokój.

„Mamy to szczęście, że od kilkudziesięciu lat w Polsce nie było wojny” – mówił. Zwracał uwagę, że „dar pokoju jest kruchy, o czym przekonała się Ukraina”.

„Oni zrezygnowali z broni atomowej, by mieć gwarancję życia w pokoju. Gdzie są dzisiaj ci, którzy dawali im wtedy gwarancję? Czego uczy nas ten fakt? Że ludzkie gwarancje są bardzo kruche, łatwo się z nich wycofać” – zaznaczył wykładowca UKSW.

Dyrektor sekcji polskiej PKWP przypomniał o Polakach, których szczątki spoczywają na cmentarzu w Bykowni w zbiorowych mogiłach. Zauważył, że również im wrzesień 1939 roku pokazał, ile warte są ludzkie obietnice.

„Wbito wtedy nóż w plecy broniącej się Polsce” – podkreślał ks. prof. Cisło. Wyjaśnił, że „łatwo pochylać się nad tym, co było, ale trzeba też wyciągać wnioski”.

„Polska potrzebuje dzisiaj, byśmy wszyscy pracowali na rzecz jej dobra, bez względu na poglądy polityczne, religię. Polska jest naszą matką” – zaznaczył wykładowca UKSW.

Ks. prof. Waldemar Cisło przywoływał nauczanie ks. Piotra Skargi. Mówił o obowiązkach polityków. Cytował słowa: „Współcześni politycy nauczają władców i monarchów, aby nie troszczyli się o sprawy wieczne”.

„Zobaczcie, ile wysiłku niektóre środowiska medialne i intelektualne wkładają, aby wydrzeć z ludzkiego serca Boga; z serca młodego człowieka, z życia publicznego. Jaki jest w tym cel?” – pytał dyrektor sekcji polskiej PKWP. Tłumaczył, że Polskę od lat „kształtowała Ewangelia i krzyż, tak mocno wpisany w jej historię”.

Wykładowca UKSW wyjaśnił, że odpowiedzialność za Ojczyznę to obowiązek wobec tych, którzy przelewali za nią krew; również wobec ofiar Katynia.

„Dziś często traktujemy Polskę z przymrużeniem oka. Pozwalamy, by ją obrażano, a to przecież nasza Matka” – dodał. Ks. prof. Waldemar Cisło zaznaczył, że w sprawach najważniejszych musimy być razem.

„Pomyślmy o tym, bo widocznie komuś zależy, żeby Polak Polakowi skakał do gardła. Ze względu na szacunek dla ofiar Katynia trzeba ciągle wołać: Opamiętajcie się i pracujcie dla Matki, której na imię Polska. Jesteście synami tej ziemi. Biada tym, którzy Matkę sprzedają za judaszowe srebrniki” – dodał.

Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie pozostanie na Ukrainie jeszcze dwa dni.

Biuro Prasowe PKWP Polska/TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl