Próby ratowania górnictwa
Wciąż trudno ocenić czy rządowy plan naprawczy dla kopalń przyniesie planowany efekt. Związkowcy, szefowie spółek węglowych oraz strona rządowa omówili realizację porozumień katowickich, które zostały podpisane w styczniu.
Pierwszy plan restrukturyzacji polskiego górnictwa wywołał falę protestów na Śląsku. Rząd chciał zlikwidować – jego zdaniem nierentowne i przynoszące straty – kopalnie należące do Kompani Węglowej.
Po długich i twardych negocjacjach górnicy osiągnęli porozumienie z rządem. Przeznaczone do likwidacji kopalnie: Brzeszcze, Piekary i Makoszowy Centrum trafią do nowej spółki restrukturyzacji kopalń.
Co ciekawe, kopalnia Piekary, która też miała trafić do nowego tworu, zostanie najprawdopodobniej sprzedana. Pozostałe kopalnie wejdą w skład tzw. Nowej Kompani Węglowej, w której tworzenie włączył się Węglokoks. Na początku lutego w życie weszły przepisy, które pozwolą na przeprowadzenie całego procesu naprawczego. Związkowcy chcą go dokładnie kontrolować.
– Proces tworzenia i restrukturyzacji górnictwa, szczególnie Kompanii Węglowej, będzie monitorowany na bieżąco. Ważne, że do ustawy górniczej weszło oprzyrządowanie, czyli rozporządzenia ministra gospodarki – powiedział Dominik Kolorz.
Górnicy wywalczyli w lutym pakiet osłonowy dla pracowników restrukturyzowanych kopalń. Liczą, że wszystkie jego punkty zostaną zrealizowane.
– Tutaj padły wyraźne zapewnienia, że m.in. z funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych co najmniej 1 mld złotych może być uruchomiony na osłony socjalne. Oby tylko pan minister Szczurek nie zmienił zdania w najbliższym czasie – dodał Dominik Kolorz.
Rząd zobowiązał się do wsparcia finansowego całego procesu restrukturyzacji Kompanii Węglowej. Zgodę na pomoc publiczną musi wydać jednak Komisja Europejska. Cały czas trwa proces jej notyfikacji.
– Otrzymaliśmy szczegółowe pytania z KE. Na odpowiedź mamy czas i pod koniec kwietnia najprawdopodobniej dojdzie do czwartego spotkania w Brukseli – mówił Wojciech Kowalczyk.
Wiceminister skarbu Wojciech Kowalczyk zapowiedział, że Nowa Kompania Węglowa powstanie do końca czerwca. Wciąż nie wiadomo, kto będzie jej udziałowcem. Sytuacja na rynku węgla jest bardzo trudna. Przedstawiciel rządu jednak uspokaja.
– Są prowadzone zaawansowane rozmowy z pośrednikami finansowymi, jak i inwestorami branżowymi. Podpisane są umowy o zachowaniu poufności, dlatego nie chcemy jeszcze wymieniać nazw – dodał Wojciech Kowalczyk.
Najbliższe miesiące pokażą, czy obietnice premier Ewy Kopacz oraz jej gabinetu złożone górnikom zostaną w pełni zrealizowane. W marcu rząd, zgadzając się na założenia unii energetycznej, która przewiduje całkowitą dekarbonizację gospodarki europejskiej, symbolicznie podpisał wyrok śmierci na polski węgiel.
TV Trwam News/RIRM