Problemy z rozliczaniem ulgi na dzieci
Rodzice nawet nie wiedzą, że stracili ulgę na dzieci. Najwięcej błędów wystąpiło w odliczeniach za jedynaków, oraz więcej niż troje dzieci. O sprawie informuje jeden z dzienników.
Wielu rodziców miało kłopoty z rozliczeniem ulgi na dziecko za 2013 r. Dane z połowy izb skarbowych pokazują, że prawo do odpisu straciło ok. 8 proc. osób w porównaniu z rokiem poprzednim. Część z nich dowiaduje się o tym dopiero teraz, gdy otrzymuje wezwanie do korekty – czytamy w dzienniku.
Poseł Elżbieta Rafalska, z sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny podkreśla, że ulgi na dzieci to bolączka polskiego systemu, która nadal nie jest elementem polityki prorodzinnej.
– Te przepisy powinny być bardziej jednoznaczne, prostsze, żeby rodzina bez problemów mogła z tej ulgi skorzystać. Ciągle wiele rodzin ze względu na brak osiągalnego dochodu nie może z tych ulg całkowicie skorzystać, więc to jest naprawdę bardzo słaby punkt elementu, o którym strona rządząca mówi, że jest elementem polityki prorodzinnej. Raczej ciągle są to działania dalece niewystarczające, daleko niewspierające rodzinę, zbyt skomplikowane, zbyt złożone, a pomoc, z której rodzina może skorzystać jest naprawdę bardzo skromna – mówiła poseł Elżbieta Rafalska.Przypomnijmy, wcześniej zarobki rodziców nie miały znaczenia. Teraz prawo do ulgi zależy zarówno od liczby dzieci w rodzinie, jak i – w przypadku jedynaków – od dochodów. Wiele osób zapomina, że poza zarobkami z pracy do limitu liczy się też m.in. działalność gospodarcza i gra na giełdzie.
Dodatkowe pomyłki występują również przy odpisie za drugie i trzecie dziecko, które od tego roku odpisywane jest w różnych a nie jednakowych odliczeniach jak miało to miejsce wcześniej.
RIRM