Prawica RP domaga się wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej
Prawica Rzeczypospolitej domaga się niezwłocznego wypowiedzenia konwencji stambulskiej. Ma to uchronić dzieci i młodzież przed możliwością wprowadzania do szkół szkodliwej ideologii gender.
Prawica Rzeczypospolitej po raz kolejny wystosowała apel do premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w którym domaga się niezwłocznego wypowiedzenia genderowej Konwencji Stambulskiej. Polska podpisała ją w grudniu 2012 r. za rządów PO-PSL.
PiS zapowiadał, że gdy dojdzie do władzy, konwencje wypowie – przypomniał dr Krzysztof Kawęcki, prezes Prawicy Rzeczypospolitej.
– Mamy do czynienia z zaniechaniem ze strony rządu i większości parlamentarnej w tym zakresie. Z tego powodu należy się również żółta kartka dla PiS i jest to niestety niezdany test z wiarygodności programowej – wskazał dr Krzysztof Kawęcki.
Jak zaznaczył Jan Klawiter, poseł Prawicy Rzeczypospolitej, Konwencja Stambulska powoduje rozbijanie rodzin.
– Konwencja opiera się na tzw. płci kulturowej, która jest niezgodna z nauką. Opiera się na tym, żeby niszczyć tradycyjne wartości, które tworzyły się przez setki lat – podkreślił dr Jan Klawiter.
Chodzi o to by chronić polskie dzieci przed deprawacją.
– Właśnie w oparciu o tę konwencję, władze miasta Gdańska i Warszawy forsują swoje programy, które mają szkodliwe treści powodujące negatywny wpływ na młodzież wprowadzać do szkół – mówił poseł Prawicy Rzeczypospolitej.
W połowie lutego prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał promującą środowiska homoseksualne kartę LGBT+. Dokument, jak alarmuje wiele środowisk wprowadzi do szkół program wychowania seksualnego w duchu ideologii gender, adresowany już do małych dzieci.
Do wielu niepokojących sytuacji dochodziło także w Gdańsku. W szkołach pojawiali się tzw. sekseduakatorzy, którzy promowali ideologię gender i proponowali taki model edukacji seksualnej, który jest niezgodny z nauczaniem Kościoła.
TV Trwam News/RIRM