fot. PAP/Paweł Supernak

Pos. J. Sasin: Powodów do odwołania U. von der Leyen jest naprawdę bardzo wiele. Tak naprawdę należałoby zmienić w ogóle układ sił w Parlamencie Europejskim

Powodów do odwołania Ursuli von der Leyen jest naprawdę bardzo wiele. Tak naprawdę należałoby zmienić w ogóle układ sił w Parlamencie Europejskim, bo stare partie – z jednej strony Europejska Partia Ludowa, z drugiej strony socjaliści, lewica, liberałowie – to partie, które rzeczywiście pchają dzisiaj Europę ku przepaści, wdrażając wiele skrajnie nieodpowiedzialnych ideologicznych projektów, będąc również promotorem rewolucji obyczajowej w Europie. To wszystko swoje źródło ma w działaniu tych sił, które dominują dzisiaj w Parlamencie Europejskim – mówił w sobotnich „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Jacek Sasin, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Europosłowie z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w skład której wchodzi PiS, żądają odwołania przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen. Powodów jest wiele. To m.in.: kryzys migracyjny, nierówne traktowanie państw członkowskich i forsowanie Zielonego Ładu.

– Powodów do odwołania von der Leyen jest naprawdę bardzo wiele. Tak naprawdę należałoby zmienić w ogóle układ sił w Parlamencie Europejskim, bo (…) stare partie – z jednej strony Europejska Partia Ludowa (do której należy Platforma Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe) z drugiej strony socjaliści, lewica, liberałowie – to partie, które rzeczywiście pchają dzisiaj Europę ku przepaści, wdrażając wiele skrajnie nieodpowiedzialnych ideologicznych projektów, będąc również promotorem rewolucji obyczajowej w Europie. To wszystko swoje źródło ma w działaniu tych sił, które dominują dzisiaj w Parlamencie Europejskim. Oczywiście do tego potrzeba kolejnych wyborów i dzisiaj musi trwać praca nad konsolidacją sił konserwatywnych, prawicowych w Europie. Widać wyraźnie, że w bardzo wielu krajach te partie, przez wiele lat marginalizowane, dzisiaj zdobywają swoją pozycję. Tak jest chociażby we Francji, gdzie Ruch Narodowy na tyle zagroził rządzącemu establishmentowi, że odrzucono praktycznie jakiekolwiek pozory demokracji, eliminując z życia publicznego przewodniczącą Ruchu Narodowego, Le Pen, pod wymyślonymi pretekstami – mówił poseł Jacek Sasin.

Polityk stwierdził, że prorocze okazały się słowa św. Jana Pawła II o tym, że demokracja, która nie jest oparta na wartościach, prędzej czy później przekształca się w ukryty lub jawny autorytaryzm. Rządząca w Unii Europejskiej większość forsuje ideologiczne projekty wbrew woli obywateli.

– Twarzą tej rządzącej większości jest Ursula von der Leyen, polityk pochodząca z Niemiec, niegdysiejsza minister obrony w rządzie Merkel, osoba, która – można powiedzieć – jest utożsamiana z największymi kryzysami, jakie dzisiaj doświadczają Europę. Czynnie uczestniczyła jako minister w rządzie Merkel w polityce „herzlich willkommen”, otwartych drzwi dla nielegalnej migracji, w tej polityce, której skutkami dzisiaj Niemcy próbują się podzielić z innymi krajami europejskimi, przerzucić odpowiedzialność za skutki swojej całkowicie nieodpowiedzialnej, błędnej polityki na inne kraje, w tym Polskę. Przecież to, z czym mamy do czynienia w tej chwili na naszej zachodniej granicy, to wpychanie na siłę do Polski nielegalnych migrantów przez niemieckie służby, to właśnie spuścizna tej polityki, w której – powtórzę – aktywnie uczestniczyła von der Leyen – zwrócił uwagę rozmówca Radia Maryja.

Wyjątkowo destrukcyjne w skutkach będzie zapowiadane przez władze UE zaostrzenie Zielonego Ładu.

– Tego Zielonego Ładu, o którym Rafał Trzaskowski w czasie ostatniej kampanii wyborczej mówił, że już go nie ma. Otóż jest i ma się – można powiedzieć – bardzo dobrze w głowach eurokratów. Otóż wpadli oni na pomysł, że postanowili w tej chwili przebić i tak totalnie wyśrubowane i nierealne założenia „Fit for 55”, czyli redukcji emisji CO2 w Unii Europejskiej o 55 proc., i ogłosili, że do 2040 r.  celem ma być redukcja o 90 procent. To oznacza de facto całkowite ubóstwo wielu społeczeństw europejskich, w tym społeczeństwa polskiego, cofnięcie nas w rozwoju o co najmniej kilkadziesiąt lat, zamordowanie polskiego przemysłu, zamordowanie polskiego rolnictwa, polskiej gospodarki, szalejące bezrobocie, gigantyczne koszty – podkreślał gość „Aktualności dnia”.

Te koszty poniesie budżet państwa, ale także każdy z nas, zważywszy na to, że większość Polaków ogrzewa mieszkania gazem, węglem lub drewnem.

Zabójcze dla gospodarki – szczególnie dla rolnictwa – są też unijne umowy handlowe z krajami Mercosuru i z Ukrainą. Państwa te nie muszą spełniać aż tak wyśrubowanych norm produkcji żywności, stąd też jest ona na tyle tania, że jeżeli trafi na europejskie rynki, całkowicie wyprze produkty rodzime, doprowadzając rolników z wielu krajów UE, w tym Polski, do bankructwa. To z kolei uderzy w nasze bezpieczeństwo żywnościowe.

Całość rozmowy z posłem Jackiem Sasinem jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj