Polskie władze wysłały do Izraela samoloty transportowe C-130 Hercules, aby ewakuowały przebywających tam Polaków
Polacy, którzy przebywają na lotnisku w Tel Awiwie będą ewakuowani do Ojczyzny. W tym celu wysłano wojskowe samoloty C-130 Hercules. Opuścić Izrael chcieliby także ci, którzy przebywają w hotelach i innych miejscach. Przedstawiciele polskiej dyplomacji zaapelowali jednak, by pozostać w aktualnym miejscu i śledzić komunikaty. Przemieszczanie się nadal jest niebezpieczne.
Centrum Operacyjne MON poinformowało, iż dwa samoloty wojskowe C-130 Hercules wystartowały z Polski i są już w drodze do Izraela.
„Z tego co wiemy w tej chwili, z informacji przekazywanych przez MSZ, a także Polski Kontyngent w Libanie, żaden Polak nie ucierpiał. Nie ma takich informacji, żeby jakikolwiek nasz obywatel ucierpiał w tych dotychczasowych atakach Hamasu na Izrael. Na szczęście” – zaznaczył prezydent Andrzej Duda w programie „Śniadanie Rymanowskiego” w Polsat News i Interii.
Do Izraela wysłano dwa samoloty C-130 Hercules. To one mają zabrać do Polski osoby, które przebywają na lotnisku w Tel Awiwie.
– Z informacji, które mamy teraz, wynika, że tak około 200 polskich turystów oczekuje na powrót do Polski. Wśród nich są dzieci. Wszyscy zostaną zabrani do Polski – mówił minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.
Wielu Polaków nadal oczekuje na informacje ws. bezpiecznego powrotu do Polski. Pan Bartosz przebywa w jednym z hoteli na terenie Tel Awiwu.
– Nie udało mi się skontaktować z polską ambasadą. Próbowałem kilkukrotnie dzisiaj w ciągu dnia dzwonić, ale numer ambasady nie odpowiada. Wysłałem maila zgodnie z komunikatem władz z informacjami o tym, gdzie się znajduję. Moją podróż zgłosiłem w systemie „Odyseusz”. Jedynie z systemu dostałem maila od ambasady mówiącego o tym, że loty są odwołane i należy szukać powrotu do Polski na własną rękę, a z drugiej strony zostać w hotelu i nie podróżować na lotnisko – wskazał Bartosz Dzikowski, polski turysta przebywający w Izraelu.
Wiceminister spraw zagranicznych, Paweł Jabłoński, zaapelował do Polaków na terenie Izraela, by pozostali w aktualnym miejscu.
– W tej chwili, jeśli ktoś jest na terenie Izraela, to powinien pozostać w tym miejscu, w którym się znajduje. Ze względów bezpieczeństwa przemieszczanie się jest bardzo niebezpieczne, ataki mają miejsce w całym kraju. Trudno to przewidzieć – oznajmił wiceminister Paweł Jabłoński.
Kluczowe są komunikaty – zarówno miejscowych służb, jak i te umieszczane na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych i poprzez system Odyseusz.
Na razie odwołane są loty komercyjne. Sytuacja jest dynamiczna, ale – jak dodał wiceminister Paweł Jabłoński – każdemu zostanie udzielona pomoc.
– Każda osoba, która nie będzie miała takiej możliwości, jeśli lotów nie będzie, każda osoba uzyska pomoc. Jesteśmy gotowi, by te loty przeprowadzać, natomiast to się będzie zmieniało z dnia na dzień – podsumował wiceszef MSZ.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaapelowało, by pilnować, aby telefon osób przebywających na terenie Izraela był cały czas naładowany.
Wojskowe Herculesy wyleciały do Izraela, by ewakuować naszych rodaków. Będziemy tam tak długo, jak będzie tego wymagała sytuacja. W operacji #Neon biorą udział najlepsi polscy piloci. W gotowości pozostaje także zespół medyczny wojsk specjalnych. pic.twitter.com/LiNxoYmRPA
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) October 8, 2023
TV Trwam News