fot. pixabay.com

Polska przeciwko zakazowi sprzedaży nowych aut spalinowych po 2035 roku

Jest ostateczna decyzja unijnych krajów dotycząca przepisów o zakazie sprzedaży nowych aut spalinowych po 2035 roku. Polska i Włochy były przeciwko. Bułgaria i Rumunia wstrzymały się od głosu.  

Regulacje dotyczące zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych zostały uzgodnione z Parlamentem Europejskim przed kilkoma miesiącami. Proces ich zatwierdzenia zatrzymały jednak Niemcy, które zgłosiły sprzeciw i domagały się wyjątku dla tzw. e-paliw. Do porozumienia Berlina i Brukseli w tej sprawie doszło w sobotę.

Komisja Europejska zobowiązała się do przygotowania regulacji, by auta z silnikami spalinowymi mogły być zasilane paliwami syntetycznymi.

W ocenie ekspertów jest to pomysł utopijny. Dr inż. Bogdan Sedler z Fundacji Naukowo-Technicznej Gdańsk zwrócił uwagę m.in. na koszt produkcji takiego paliwa.

– Jest to pomysł utopijny, podobnie jak pomysł likwidacji aut spalinowych. Przypomnę tylko, że koszt benzyny syntetycznej w instalacjach pilotażowych jest sto razy większy niż koszt produkcji benzyny tradycyjnej. Wynosi ok. 50 euro za litr w stosunku do 0,5 euro za litr benzyny klasycznej. Paliwa syntetyczne były produkowane przed wojną, w czasie wojny w Niemczech, obecnie są produkowane w Ameryce Południowej. To nie jest problem. Problemem jest to, że paliwa syntetyczne też emitują szkodliwe czynniki, np. tlenek azotu – mówił dr inż. Bogdan Sedler.

Minister klimatu, Anna Moskwa, przypomniała, że Polska głosowała przeciwko zakazowi sprzedaży nowych aut spalinowych po 2035 roku. Wyraziła przekonanie, że w 2026 r. plany w tym zakresie zostaną zweryfikowane.

Zgodnie z przyjętymi rozwiązaniami za trzy lata Komisja Europejska ma dokonać szczegółowej oceny postępów w osiąganiu celów 100 proc. redukcji emisji oraz ewentualnej potrzeby ich przeglądu.

RIRM

drukuj