Projekt ustawy dot. medycznego zastosowania marihuany – do drugiego czytania
Projekt ustawy dotyczący medycznego wykorzystania marihuany trafi do drugiego czytania – zdecydowała sejmowa Komisja Zdrowia. Rozwiązania zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwości krytykują jednak posłowie opozycji, w tym autor projektu Piotr Liroy-Marzec.
Pierwsze czytanie projektu dotyczącego preparatów z konopi odbyło się w październiku ubiegłego roku. Znaczące zmiany zaszły na etapie prac w podkomisji, dlatego finalna wersja projektu będzie odbiegać od tej, zgłoszonej przez posła Piotra Liroya-Marca. O szczegółach mówi przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia poseł Tomasz Latos.
– Ma być to pod pełną kontrolą, czyli na receptę, w aptece. Na tę chwilę jest przyjęte stanowisko, że susz, żywica mają być sprowadzane spoza Polski, ściśle później kontrolowane, a dystrybucja odbywać się będzie poprzez apteki – mówi Tomasz Latos.
Takie rozwiązania krytykuje jednak opozycja. Kwestią sporną pozostaje produkcja potrzebnych do wytworzenia preparatu suszu i żywicy. Poseł Piotr Liroy-Marzec opowiada się za uprawą konopi i produkcją marihuany w Polsce. Stanowisko takie popiera Platforma Obywatelska. Przyjęcia takich rozwiązań nie wyklucza Prawo i Sprawiedliwość. Pierwszym krokiem ma być jednak umożliwienie sprowadzania preparatu z zagranicy, drugim – dyskusja o tym, w jaki sposób i w jakich warunkach uruchomić produkcję w kraju. W trakcie wczorajszego posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia projekt ustawy skierowano do drugiego czytania. Jak tłumaczył wiceminister Krzysztof Łanda, bez sprawdzenia zapotrzebowania nie można uruchomić uprawy, ponieważ koszty nadzoru nad nią mogłyby być wyższe od kosztów wynikających z importu. Uchwalenie projektu – jak przekonuje poseł Tomasz Latos – ma nastąpić jeszcze w tym miesiącu.
– To jest kwestia najbliższych dni, kiedy odpowiednia ustawa zostanie przyjęta – zaznacza przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia.
W styczniu do sprawy tzw. medycznej marihuany odniosła się premier Beata Szydło. Jak oceniła, kluczowe znaczenie mają opinie ekspertów, prawo musi być bowiem bezpieczne tak, aby nie doprowadzić do nielegalnego obrotu specyfikiem.
RIRM