PiS z najwyższym poparciem w wyborach. Nie jest to jednak gwarancją uzyskania sejmowej większości
Kolejne wygrane wybory i nadzieja na kontynuację rządów. Według badań sondażowych Prawo i Sprawiedliwość otrzymało od Polaków mandat do kontynuacji dobrej zmiany, jednak dopiero oficjalne wyniki dadzą odpowiedź na pytanie, czy partia będzie potrzebować koalicjanta.
Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory parlamentarne – to pierwszy przekaz prezesa partii.
– Mamy pierwsze wyniki badań i one nam dają czwarte zwycięstwo w dziejach naszej partii – akcentował Jarosław Kaczyński.
Drugi przekaz jest taki, że nie wiadomo, czy Prawo i Sprawiedliwość zdoła utworzyć rząd, bo choć mówimy jedynie o prognozach, te nie są dla partii przychylne.
– Przed nami stoi jeszcze pytanie o to, czy ten sukces będzie można zmienić w kolejną kadencję naszej władzy? Tego jeszcze w tej chwili nie wiem, ale musimy mieć nadzieję i wiedzieć, że niezależnie od tego, czy będziemy przy władzy, czy w opozycji, to ten projekt będziemy na różne sposoby realizować, i nie pozwolimy na to, by Polskę zdradzono – powiedział prezes PiS.
Gdyby ostateczne wyniki były zbliżone do tych sondażowych, Prawo i Sprawiedliwość będzie miało około 35 mandatów mniej, niż po wygranych wyborach w 2019 roku.
– W tej chwili szacuje się liczbę mandatów PiS na ok. 200, co oznacza, że jest za mało do kontynuowania rządów – wyjaśnił Paweł Lisiecki, poseł PiS.
Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości liczą jednak, że gdy najprawdopodobniej Państwowa Komisja Wyborcza poda ostateczne wyniki, nastroje w partii znacznie się poprawią i będą warunki do kontynuacji rządów.
– Czekam na to oficjalne potwierdzenie wyników przez PKW. Wierzę w to, że ten wynik będzie dobry, na tyle dobry, że umożliwi nam rządzenie w Polsce – akcentował Rafał Bochenek, rzecznik PiS.
Ostateczny wynik może odbiegać od badań sondażowych, bo wiele osób odmawiało podania odpowiedzi na pytanie, którą partię poparło.
– Czekamy na oficjalne wyniki PKW. Jak słyszymy, 1/4 wyborców odmawiała ankieterom pytającym pod kątem exit poll odpowiedzi na pytanie, na kogo głosowali. Myślę, że w większości są to nasi wyborcy. Te wybory mogą być jeszcze skorygowane dla nas w górę. Uważamy, że piłka jest w grze – zaznaczył Ryszard Czarnecki, europoseł PiS.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości podtrzymują, że niezależnie od ostatecznego podziału mandatów, jeśli zwyciężą w wyborach parlamentarnych będą próbowali utworzyć rząd.
TV Trwam News