Osoby trzecie mogły zalogować się do systemu PKW
Dzień przed wyborami samorządowymi kod źródłowy programu do zliczania głosów został upubliczniony w internecie. To oznacza, że do systemu mógł się zalogować praktycznie każdy. O sprawie napisał jeden z portali.
PKW zapewnia, że system działa już prawidłowo i wyników możemy się spodziewać jeszcze dziś wieczorem. Jednak kłopoty z wprowadzeniem wyników mają niektóre z komisji.
Jak czytamy na portalu, klucz do zalogowania się do systemu można wygenerować za pomocą bardzo prostego programu. W ten sposób jako członek komisji można dokonać zmian w protokołach.
Marcin Zarzecki, socjolog polityki, podkreśla, że w ten sposób osoby, które przegrały, zwłaszcza niewielką ilością głosów, będą podważały tryb wyborczy. Tego komisja powinna się ustrzegać.
– Jak to się dzieje, że w okresie 4-miesięcznym przed wyborami system jest zastartowany i właściwie jest konstytuowany? To ma naprawdę ważne konsekwencje dla uzyskania legitymizacji przez osoby, które zostały wybrane dla uzyskania konkretnych rozkładów preferencji politycznych na poziomie samorządowym. Tutaj idea reprezentatywności, wiarygodności danych uzyskanych od głosów wyborczych może nie została podważona, ale na pewno skrzywiona – ocenia socjolog.W niektórych miejscowościach zdumiewa także sam etap głosowania. W miejscowości Rybie w gminie Raszyn pod Warszawą wyborcy wrzucali głosy do kubła na śmieci przerobionego na urnę wyborczą. Kosz był owinięty flagą państwową. Według Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Warszawie nie naruszyło to Kodeksu Wyborczego.
RIRM