Oddech dla samorządowych budżetów
Po radykalnym ograniczeniu za marzec wpływów z podatku PIT do budżetów samorządowych, w maju nastąpiło odbicie. Wpływy były nawet o 21 procent większe niż przed rokiem. To pewien oddech dla samorządów dotkniętych koronawirusem.
Koronawirus mocno uderzył w całą gospodarkę. Odbiło się to także na samorządach, które w dużej części finansowane są z podatków od osób fizycznych. Tylko za marzec samorządy straciły ok. 40 procent wpływów. Szczególnie odczuły to mniejsze miasta i gminy, jak np. Rumia – mówi burmistrz miasta Michał Pasieczny.
– My byliśmy ok. 2,5 miliona zł rok do roku do tyłu, natomiast rozliczenie de facto za kwiecień wyszło ok. 700-800 tys. zł wyższe niż w zeszłym roku – wskazał burmistrz Rumii.
Braki z marca częściowo pokryły wpływy z kwietnia, ale przede wszystkim z maja. Jak informuje Ministerstwo Finansów, do budżetów miast i gmin trafiło łącznie 5,5 mld złotych. Jest to o 21 procent więcej niż w maju 2019 roku i o 34,5 procent więcej niż w kwietniu tego roku. Ten skok wpływów to efekt przesunięcia terminu płatności podatków – zaznaczył ekonomista Mariusz Kękuś.
– Przesunięto termin rozliczenia rocznego PIT, termin końcowy rozliczenia rocznego w ubiegłym roku przypadał 30 kwietnia, a teraz ze względu na COVID-19 przesunięto na 31 maja – zaznaczył ekonomista.
O tym, na ile ustabilizują się dochody gmin z tytułu podatku PIT, okaże się w lipcu. Wówczas już nie powinno być opóźnień w płatnościach. Sytuacja dochodowa miast i gmin będzie zależeć od stanu bezrobocia. Na razie działa tarcza antykryzysowa. Jak dotąd – jak informuje minister rodziny, pracy i polityku społecznej Marlena Maląg – ochroniono 5 mln miejsc pracy.
– Teraz tym kołem zamachowym dla rozwoju gospodarki powinny być inwestycje. Stąd też tarcza dla samorządów, czyli rządowy program inicjatyw lokalnych – akcentowała minister.
To dla samorządów będzie znaczące wsparcie, bo kryzys związany z pandemią i tak skomplikował trudną sytuację finansową wielu samorządów, spowodowaną m.in. nowymi zadaniami nałożonymi przez rząd.
– Niestety nie jesteśmy w stanie finansować organizacji pozarządowych: kultura, sport, pomoc społeczna i zdrowie w takim stopniu, jak finansowaliśmy w zeszłym roku – podkreślił burmistrz Rumii Michał Pasieczny.
Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz wskazała, że tarcza samorządowa to 6 mld złotych, które trafią do gmin na dofinansowane niekiedy podstawowych inwestycji.
– To będą środki, które będzie można wydać na kanalizację, na remont szkoły, na chodnik, na żłobek, wszystkie wydatki, które mieszczą się w kategorii inwestycje – wskazała wiceminister.
Rząd liczy, że samorządy mimo kłopotów nie zaniechają inwestycji, które przyniosą konkretne miejsca pracy, a te kolejne wpływy do samorządowych budżetów.
PAP