NIK: szpitale nie zmniejszyły zadłużenia

Szpitale nie zmniejszyły zadłużenia mimo znaczących państwowych dofinansowań. Główny powód – jak informuje Najwyższa Izba Kontroli – to fatalne zarządzanie i brak nadzoru ze strony samorządów.

Zadłużenie szpitali jest ogromne – sięga już 10 mld złotych. W ubiegłym roku samorządy przeznaczyły na spłatę ich długów za 2014 rok ponad 177 mln zł. Jak się okazuje, szpitale nie potrafiły dostatecznie wykorzystać tych środków i dokonać procesu restrukturyzacji.

– Samo zewnętrzne wsparcie nie wpływało znacząco na poprawę wyników finansowych szpitali. Potrzebne były jeszcze dopełniające to wsparcie realne działania naprawcze, a tych szpitale nie wdrażały – wskazuje Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK.

W większości szpitali brakowało wiarygodnych analiz dotyczących zarówno przyczyn coraz gorszych wyników finansowych, jak i możliwości podjęcia działań naprawczych.

– Jeżeli zaś działania te wprowadzano, to w zbyt ograniczonym zakresie. W wielu przypadkach działania naprawcze nie obejmowały na przykład zatrudnienia, chociaż to właśnie koszty zatrudnienia miały największy wpływ na koszty działalności szpitali i w największym stopniu wpływały na ich kondycje finansową – mówi Krzysztof Kwiatkowski.

Pomimo tego, że to samorządy ponosiły koszty związane z działalnością szpitali, to nie wymagały od tych placówek podjęcia działań naprawczych. Sprawdzano jedynie sprawozdania finansowe.

– To nie rozmiar zewnętrznego wsparcia, ale racjonalizacja kosztów działalności miała decydujący wpływ na skuteczność restrukturyzacji skontrolowanych szpitali – dodaje prezes NIK.

W raporcie wskazano również, że dużym zagrożeniem dla stabilności finansowej szpitali są zobowiązania długoterminowe oraz nieuwzględnienie w kosztach obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne personelu medycznego. Wiele do życzenia daje także jakość zarządzania szpitalami oraz brak skutecznego nadzoru.


TV Trwam News/RIRM

drukuj