NIK: Ciepłownia geotermalna Fundacji „Lux Veritatis” jest uzasadniona technologicznie i ekonomicznie

Już niedługo do użytku zostanie oddana toruńska ciepłownia geotermalna, której budowę prowadzi Fundacja „Lux Veritatis”. W pokontrolnym raporcie Najwyższa Izba Kontroli wskazała, że toruńska inwestycja osiągnie zakładaną efektywność. W Polsce wciąż wykorzystuje się za mało źródeł wód geotermalnych.

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport z kontroli dotyczącej wykorzystania zasobów geotermalnych w latach 2015-2021.

– Możliwości zagospodarowania ciepła z wód termalnych w Polsce nie były wykorzystane w stopniu adekwatnym do posiadanych zasobów tej energii oraz do korzyści wynikających z jej zastosowania – powiedział Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli.

W 2010 roku w Krajowym Planie Działania przyjętym przez rząd prognozowano, że po dziesięciu latach Polska będzie zużywała energię geotermalną na poziomie blisko 5 tys. teradżuli. Ostatecznie plany zostały zrealizowane tylko na poziomie 20 procent. Inwestycje geotermalne wymagają dużych nakładów – podkreślił Paweł Sałek, doradca prezydenta ds. ochrony środowiska i polityki klimatycznej.

– Nakłady na początku są bardzo duże. Natomiast później – po przejściu tych kosztów wstępnych – koszty inwestycyjne są porównywalne dla innych źródeł energii. Polska absolutnie powinna inwestować w tym kierunku – wskazał  Paweł Sałek.

Większość ciepła w Polsce z wód geotermalnych jest pozyskiwane z sześciu ciepłowni, które powstały przed 2015 rokiem. W ostatnich siedmiu latach rozpoczęto 28 nowych inwestycji geotermalnych.

– Co prawda inwestycje w geotermię w ostatnich latach przyczyniły się do rozwoju tej branży, jednak ze względu na długotrwałość tych procesów, efekty tego wsparcia będą widoczne dopiero w najbliższym czasie – podkreślił prezes NIK.

Realizacja tych inwestycji nie byłaby możliwa bez wsparcia środków zewnętrznych. Tylko do ośmiu ciepłowni, w których NIK przeprowadziła kontrole od 2015 r., trafiło 237 mln złotych. To środki głównie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz dotacje unijne. Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła również toruńską ciepłownię, którą wybudowała Fundacja „Lux Veritatis”. Kontrolerzy stwierdzili jednoznacznie, że „inwestycja jest uzasadniona technologicznie i ekonomicznie”.

– Kontrola była bardzo dociekliwa i badała wszystkie dokumenty od początku inwestycji – poinformowała Lidia Kochanowicz-Mańk, dyrektor finansowy Fundacji „Lux Veritatis”.

Realizacja inwestycji w Toruniu była jednak blokowana. Za rządów PO-PSL Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej bezprawnie cofnął Fundacji dotację na poszukiwanie wód geotermalnych. Sprawa trafiła do sądu. Dopiero w 2016 roku Fundacji przyznano odszkodowanie. Kilka lat trwały też starania o przyłączenia źródła geotermalnego do toruńskiej sieci ciepłowniczej.

– Pierwotnie wskazano nam, żebyśmy przyłączyli się do sieci ciepłowniczej w Toruniu 15 km od źródła ciepła, mimo że takie przyłącze mogło nastąpić 2 km od tego źródła, co w ostateczności zostało zrealizowane – zaznaczyła Lidia Kochanowicz-Mańk.

Toruńska ciepłownia geotermalna zostanie oddana za kilka miesięcy. Jak mówił dr inż. Bogdan Sedler, takich inwestycji musi być więcej. Energia z wód geotermalnych jest alternatywą dla paliw kopalnych – zmniejsza zależność od niestabilnych rynków i cen gazu, ropy czy węgla.

– Energia geotermalna jest czystą energią ochrony środowiska. W Toruniu będzie można zaoszczędzić, jak szacują niektórzy, do 14,5 tys. ton emisji dwutlenku węgla rocznie – wskazał dr inż. Bogdan Sedler.

Wody geotermalne – w przeciwieństwie do większości odnawialnych źródeł energii – są dostępne zawsze, niezależnie od pogody i pory roku.

 

TV Trwam News