Niemcy i Rosja tworzą fundusz umożliwiający ukończenie Nord Stream 2
Niemcy przy wsparciu Rosji tworzą specjalny fundusz, który pozwoli na ukończenie gazociągu Nord Stream 2. Rosyjski Gazprom przekaże na ten cel 60 mln euro. Jeden z niemieckich landów opowiedział się za powołaniem regionalnej fundacji ekologicznej, która wesprze realizację gazociągu.
Pod płaszczykiem ochrony klimatu, fundusz ma pomagać spółkom, które mogą zostać objęte sankcjami USA za udział w Nord Stream 2. Wsparcie otrzymają m.in. firmy dostarczające sprzęt rosyjskim statkom i spółki certyfikujące inwestycję. Wiele z nich wycofało się z projektu.
Wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki uważa, że Niemcy za wszelką cenę chcą uderzyć w solidarność energetyczną.
– Takie działania bardzo dobitnie pokazują, jak Niemcy traktują solidarność energetyczną Unii Europejskiej, jak Niemcy traktują solidarność w ramach UE. To jest realny problem, którym powinna zająć się Komisja Europejska – zwrócić uwagę na działania jednego z państw, które wprost uderza w bezpieczeństwo energetyczne znacznej części naszego kontynentu. Próby omijania amerykańskich sankcji przez Niemcy, inne kraje Europy zachodniej oraz koncerny zachodnie pokazują, że panują podwójne standardy w zakresie solidarności energetycznej, w zakresie wymagań od poszczególnych krajów – zaznacza Maciej Małecki.
Budowa Nord Stream 2 ma zostać wznowiona 15 stycznia. Inwestycja została przerwana pod koniec 2019 roku.
Wówczas, w obliczu amerykańskich sankcji, szwajcarska firma wycofała z Bałtyku swoje statki, które układały rurociąg. Rosja zapowiedziała, że dokończy budowę własnymi siłami. Obecnie gazociąg został zrealizowany w 94 procentach.
MD/RIRM