Naukowcy z Niemiec chcą zamknięcia elektrowni węglowych
Niemieccy naukowcy domagają się zamknięcia elektrowni węglowych. Takie rozwiązanie – choć zmniejszy emisję dwutlenku węgla – nie jest w interesie Polski. Warszawa konsekwentnie powtarza, że obok redukcji emisji równie ważne jest pochłanianie CO2 przez lasy. I właśnie takie rozwiązanie jest silnym argumentem przemawiającym za sektorem węgla kamiennego.
Ponad 23 mln ton polskiego węgla w trzech kwartałach bieżącego roku trafiło do elektrowni węglowych. To właśnie ich zamknięcia domagają się niemieccy naukowcy, twierdząc, że takie rozwiązanie będzie korzystne dla klimatu. Uderzy to jednak nie tylko w interesy Polski, ale także pracowników.
– Człowiek jest podmiotem zrównoważonego rozwoju – podkreślił prof. Jan Szyszko.
Zrównoważony rozwój obok redukcji emisji wskazuje także na wychwytywanie dwutlenku węgla. Tutaj potężną rolę odgrywają lasy.
– Mamy świetnie przygotowane lasy do tego, żeby wychwytywać CO2 po to, żeby regenerować glebę, regenerować lasy, poprawiać jakość wody, jakość powietrza, by chronić bioróżnorodność, i żeby te lasy tworzyły miejsca pracy w terenach niezurbanizowanych – zaznaczył minister środowiska.
W Europie aspekt wychwytywania dwutlenku węgla jest jednak wielokrotnie pomijany. Badania w tej sprawie prowadzą Polacy i to oni wciąż konsekwentnie promują koncepcję leśnych gospodarstw węglowych.
– Gospodarstwa węglowe to sposób, w jaki staramy się wpłynąć na klimat, wpłynąć na zwiększenie pochłaniania dwutlenku węgla, który jest emitowany przez przemysł, przez samochody, przez ogrzewanie domów – mówił prof. Tomasz Zawiła-Niedźwiecki, zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych.
Koncepcja leśnych gospodarstw węglowych jest stale udoskonalana.
– Nasze prace zmierzają do tego, żeby wzbogacać skład gatunkowy, wprowadzać więcej domieszek w dolnych piętrach lasu oraz wprowadzać gatunki szybkorosnące – dodał prof. Tomasz Zawiła-Niedźwiecki.
Tutaj chodzi m.in. o daglezję gwarantującą wzrost pochłaniania dwutlenku węgla. Spór w tej sprawie nie ma jednak charakteru tylko naukowego. W grę wchodzą bowiem potężne interesy, w myśl których uderzenie w polski sektor węgla będzie po myśli zachodnich koncernów.
TV Trwam News/RIRM