[NASZ TEMAT] Prof. G. Kucharczyk przypomniał słowa Prymasa Tysiąclecia o wielkim zagrożeniu dla Kościoła: „Indyferentyzm, czyli obojętność religijna mas, jest groźniejsza dla Kościoła niż komunizm, bo indyferentyzm zabija religię w sercach”
Ks. kard. Wyszyński stwierdził w czasie rozmowy z Piusem XII, że komunizm nie jest dla Kościoła problemem sojuszów politycznych ale moralnym. „Indyferentyzm, czyli obojętność religijna mas, jest groźniejsza dla Kościoła niż komunizm, bo indyferentyzm zabija religię w sercach, a komunizm zmusza do walki. Walczy sam przeciwko sobie, gdzie rządzi” – przypomniał prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk, w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.
Prof. Grzegorz Kucharczyk wypowiedział się na temat wydanego niedawno czwartego tomu zapisków „Pro Memoria” ks. kard. Stefana Wyszyńskiego.
– Niedawno staraniem IPN-u ukazał się czwarty tom zapisków „Pro Memoria” Prymasa Polski, księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego obejmujące lata 1956-1957. Znajduje się w nich m.in. zapis dzień po dniu podróży Prymasa do Rzymu na przełomie maja i czerwca 1957 roku. W czasie pobytu w Wiecznym Mieście otrzymał od papieża Piusa XII kapelusz kardynalski, którego odebraniu przeszkodziło mu 3-letnie uwięzienie przez reżim komunistyczny. Pochód Prymasa przypominał pochód triumfalny. Nie tylko witany był od Alp po Sycylie, ale również w Austrii witany był jak bohater, nieugięty świadek wiary. Obok oznak szacunku wobec jego osoby towarzyszyły zazwyczaj oznaki szacunku wobec Polski, którą reprezentował – rozpoczął felietonista.
Włosi widząc ks. kard. Wyszyńskiego, krzyczeli „Evviva Polonia” – kontynuował.
– Kościół nie przynosił wstydu Polsce, ale był jej godnym reprezentantem. Niezłomną postawą swoich pasterzy takich jak Prymas Tysiąclecia realnie przyczyniał się do rozsławiania imienia Polski. Polską marką było wówczas trwanie przy katolickiej wierze wbrew czerwonemu potopowi. Ucieleśnieniem niezłomnej postawy był Prymas Wyszyński – mówił profesor.
Historyk zwrócił uwagę na poglądy Prymasa Tysiąclecia w sprawie realnego podziału Europy w dobie żelaznej kurtyny.
– W opublikowanym właśnie tomie znajduje się sporządzone przez Prymasa streszczenie rozmowy, jaką odbył podczas audiencji udzielonej mu przez papieża Piusa XII w dniu 13 czerwca 1957 roku. Prymas Polski w rozmowie z Ojcem Świętym zwracał uwagę na to, że w rzeczywistości linia zasadniczego konfliktu w dobie zimnej wojny nie przebiega wzdłuż żelaznej kurtyny, dzielącej Europę na Wschód, zdominowany przez Związek Sowiecki, i tzw. Wolny Zachód. Prymas podkreślał, że linia podziałów nie biegnie wzdłuż podziałów politycznych, ale po linii moralno-religijnej narodów. Powoływał się na sytuację Francji i Włoch, krajów położonych na zachód od żelaznej kurtyny, w których partie komunistyczne cieszyły się wielką, całkiem dobrowolną, popularnością. „We Francji i we Włoszech komunistów liczy się na miliony. U nas w Polsce na tysiące” – przytoczył gość Radia Maryja.
Felietonista przypomniał, że zagrożeniem dla Kościoła katolickiego był i jest indyferentyzm.
– Ks. kard. Wyszyński stwierdził w czasie rozmowy z Piusem XII, że komunizm nie jest dla Kościoła problemem sojuszów politycznych ale moralnym. „Indyferentyzm, czyli obojętność religijna mas, jest groźniejsza dla Kościoła niż komunizm, bo indyferentyzm zabija religię w sercach, a komunizm zmusza do walki. Walczy sam przeciwko sobie, gdzie rządzi”. Echa tych słów odnajdujemy w nauczaniu św. Jana Pawła II, który podczas swojej pierwszej pielgrzymki do Polski po zniknięciu żelaznej kurtyny mówił w 1991 roku, że egzamin z naszej wolności jest dopiero przed nami. Przestrzegał, byśmy nie traktowali zniszczenia żelaznej kurtyny jako wydarzenia zwiastującego epokę wolną od zagrożeń duchowych. W ostatnich tygodniach widzimy, jak bardzo aktualne są te słowa – podsumował prof. Grzegorz Kucharczyk.
Cały felieton prof. Grzegorza Kucharczyka z cyklu „Spróbuj pomyśleć” jest dostępny [tutaj].
radiomaryja.pl