Min. P. Czarnek: Wzrost wynagrodzeń nauczycieli początkujących to 20 procent, a pozostałych jest taki sam jak w sferze budżetowej
Minister edukacji podkreśla, że wbrew nieprawdziwemu przekazowi opozycji, płace nauczycieli wzrastają. Prof. Przemysław Czarnek zaznacza też, że nie ma mowy o 230 tys. wakatów w nowym roku szkolnym.
Od 1 września średnie wynagrodzenie nauczyciela początkującego będzie wynosiło 4432 złote – to oznacza wzrost o 20 procent. Nauczyciel kontraktowy będzie zarabiał więcej o 8 procent – 5318 złotych. Z kolei nauczyciel dyplomowany zarobi od nowego roku szkolnego 6795 złotych.
Prof. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, zaapelował do opozycji i części mediów o niesianie paniki i nieprawdziwych danych na temat wynagrodzeń.
– Mówię, jak jest. Wzrost wynagrodzeń nauczycieli, którzy wchodzą do zawodu, to 20 procent. Wzrost wynagrodzeń pozostałych nauczycieli jest taki sam jak w sferze budżetowej, bo czekamy na zmianę statusu zawodowego nauczyciela. Nasze propozycje dalej są stole i będą przedmiotem konsultacji także 24 sierpnia. Jest faktem, że musi być kolejny wzrost wynagrodzeń i będzie on miał miejsce, ale mówienie, że nic się w tych płacach nie dzieje, jest zaklinaniem rzeczywistości – wskazuje minister prof. Przemysław Czarnek.
💬 Proponowaliśmy i dalej proponujemy 36% podwyżki dla nauczyciela stażysty, 32% dla kontraktowego, 32% dla mianowanego i 27% dla dyplomowanego. To oficjalne propozycje. Czy @Broniarz o tym nie wiedział? – minister @CzarnekP na konferencji prasowej ws. wynagrodzeń nauczycieli. pic.twitter.com/1PfJb321ye
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOVPL) August 11, 2022
Minister edukacji odniósł się też do słów Donalda Tuska, szefa Platformy Obywatelskiej, który stwierdził, że w nowym roku szkolnym zabraknie 1/3 nauczycieli, czyli około 230 tys. Prof. Przemysław Czarnek zaznacza, że liczba wakatów na dzień 8 sierpnia jest mniejsza niż o tej samej porze rok temu i wynosi 13 tys. 329 nauczycieli. Uspokoił rodziców, że średnia wakatów od lat jest taka sama i wynosi od 1,5 do 2 procent.
💬 W Polsce pracuje 700 tys. nauczycieli. Przyjrzyjmy się danym. To mniej więcej tak, jakby w szkole zatrudniającej 50 nauczycieli, brakowało jednego. To nie dramat, a normalny ruch kadrowy. Dlaczego w takim razie powielane są kłamstwa @Broniarz? – pytał @CzarnekP. pic.twitter.com/ExISpNivCT
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOVPL) August 11, 2022
Zuzanna Dąbrowska/RIRM