fot. PAP/EPA

Międzynarodowi przywódcy potępiają decyzję Białorusi ws. przymusowego lądowania samolotu w Mińsku. Będą sankcje?

Społeczność międzynarodowa jednoznacznie potępia niedzielny incydent, za którym stał reżim Alaksandra Łukaszenki. Samolot linii Ryanair został zmuszony do lądowania w Mińsku, gdzie miejscowe służby aresztowały jednego z białoruskich opozycjonistów. Polska domaga się nowych unijnych sankcji na reżim.

Na pokładzie było ponad stu pasażerów. Samolot linii Ryanair leciał z Aten do Wilna. Do załogi miała dotrzeć informacja o bombie. Podjęto decyzję o awaryjnym lądowaniu w Mińsku. To wszystko było tylko przykrywką, by zatrzymać jednego z białoruskich opozycjonistów – Ramana Pratasiewicza.

– Reżim zaangażował agencje wywiadowcze, podniósł myśliwce i porwał cały cywilny samolot tylko po to, by wziąć zakładnika. Raman jest znanym białoruskim aktywistą i blogerem – mówiła Swietłana Cichanouska, lider białoruskiej opozycji.

Presję na samolot linii Ryanair wywierał jeden z białoruskich myśliwców. Po tym, jak zapadła decyzja o awaryjnym lądowaniu w Mińsku, według relacji pasażerów Raman Pratasiewicz wpadł w panikę. Trząsł się i mówił, że na Białorusi czeka go kara śmierci. Opozycjonista przez jakiś czas ukrywał się w Polsce. Ostatnie miesiące spędził na Litwie. Po tym, co wydarzyło się w Mińsku, zareagowała społeczność międzynarodowa.

„Zdecydowanie potępiamy bezczelny i szokujący akt reżimu Łukaszenki polegający na zmianie kierunku komercyjnego lotu i aresztowaniu dziennikarza. Żądamy międzynarodowego dochodzenia i koordynujemy z naszymi partnerami dalsze kroki” – napisał na Twitterze Antony Blinken, sekretarz stanu USA.

O potrzebie zdecydowanych działań wobec władz na Białorusi pisał prezydent Andrzej Duda.

„Wydarzenia na Białorusi związane z wymuszeniem lądowania samolotu pasażerskiego są kolejnym przykładem naruszania fundamentalnych zasad prawa międzynarodowego. Społeczność międzynarodowa nie może pozostawać obojętna” – podkreślał prezydent.

Pasażerowie samolotu Ryanair byli przez kilka godzin przetrzymywani na lotnisku w Mińsku. Nie wiedzieli, co się dzieje. Odcięci od informacji przez trzy godziny byli przetrzymywani w wąskim pomieszczeniu bez dostępu do wody i toalety.

– Kapitan załogi mówił nam, że wylądujemy w Mińsku. Nie podał powodu. Załoga powiedziała, że wkrótce kapitan wyjaśni sytuację. A po 5-10 minutach powiedzieli nam, że wylądujemy w Mińsku z przyczyn technicznych – opowiadał pasażer.

Na pokładzie byli obywatele kilku państw. Najwięcej z Litwy – 94. Samolotem leciało też 4 Polaków.

– Jesteśmy bardzo zmęczeni. Byliśmy tam przez 8 godzin. Nie otrzymaliśmy żadnych informacji, nie wiedzieliśmy, co się stało, poza tym, co mogliśmy znaleźć w internecie – mówił pasażer.

Litwa wszczęła śledztwo. Pasażerowie byli przesłuchiwani. Według relacji litewskich mediów z Mińska do Wilna nie przyleciało dwóch Białorusinów i czterech obywateli Rosji. W poniedziałek o działaniach Alaksandra Łukaszenki mają rozmawiać unijni przywódcy.

„Zwróciłem się do przewodniczącego Rady Europejskiej o rozszerzenie agendy Rady Europejskiej o punkt dot. natychmiastowych sankcji wobec reżimu A. Łukaszenki. Porwanie cywilnego samolotu to bezprecedensowy akt państwowego terroryzmu, który nie może pozostać bezkarny” – napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.

Premier rozmawiał w niedzielę z przewodniczącym Rady Europejskiej. Białoruś w odpowiedzi na stawiane jej zarzuty podtrzymuje, że to piloci podjęli decyzję o awaryjnym lądowaniu w Mińsku.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl