fot. PAP/Paweł Supernak

M. Świrski: Silna Polska ze sprawnym rządem jest przeszkodą dla celów strategicznych Rosji i Niemiec. Stąd działania podejmowane przez ich agentów wpływu. W ostatnich dniach mamy do czynienia z operacją, która ma osłabić spójność społeczną na skutek niewierzenia w to, że wybory były uczciwe

Silna Polska ze sprawnym rządem jest przeszkodą dla osiągnięcia celów strategicznych Rosji i Niemiec. Stąd działania podejmowane przez ich agentów wpływu. W ostatnich dniach mamy do czynienia z operacją, która ma osłabić spójność społeczną na skutek niewierzenia w to, że wybory były uczciwe. To ma też na celu zdyskredytowanie państwa polskiego, żeby przestało się liczyć w NATO i w ogóle na arenie międzynarodowej – zaznaczył Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w poniedziałkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Po tym, jak ogłoszono Karola Nawrockiego nowym prezydentem Polski, w przestrzeni medialnej zaczęły pojawiać się informacje o rzekomych nieprawidłowościach związanych z liczeniem głosów w niektórych komisjach wyborczych. Część polityków rządzącej koalicji – jak poseł Roman Giertych – sugerowała nawet sfałszowanie wyborów.

– To zniszczenie zaufania do faktów i instytucji pojęcia legalności, co prowadzi do paraliżu państwa. Ten, kto dezinformuje, nazywa rzeczy oczywiste jakimiś nazwami, które nie są oczywiste i podważa znaczenie istniejących do tej pory znaczeń (…). Jest odwrócona aksjologia. Oczywiste rzeczy są uznawane za nieoczywiste, np. legalne działania Trybunału Konstytucyjnego przedstawia się jako niedemokratyczne (…). Ta operacja jest uderzeniem w spójność państwa jako wspólnoty zarówno politycznej, jak i narodowej – powiedział Maciej Świrski.

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zwrócił uwagę, że „po wyborach prezydenckich mamy do czynienia z operacją dezinformacyjną, która w języku fachowym (…) nazywa się „środki aktywne”, a ja nazywam to operacją „pod fałszywą flagą”.

– To jest podszywanie się jakiegoś wywiadu pod zupełnie kogo innego, np. pod organizacje społeczne albo pod służby innego państwa, żeby wprowadzić w błąd przeciwnika i osiągnąć swoje cele. Środki aktywne to takie wywieranie wpływu, żeby tego przeciwnika maksymalnie osłabić (…). Natomiast w ostatnich dniach mamy do czynienia z operacją, która ma na celu osłabić spójność społeczną na skutek niewierzenia w to, że wybory były uczciwe. To ma też na celu zdyskredytowanie państwa polskiego, żeby przestało się liczyć w NATO i w ogóle na arenie międzynarodowej, bo wyniki wyborów zawsze są obserwowane przez inne państwa – powiedział wskazał.

Gość Radia Maryja wyjaśnił, że „chodzi o to, żeby Polska nie była aktywnym graczem na rynku geopolitycznym. W efekcie Niemcy i Rosjanie osiągną swoje cele, które – mimo że jest jakiś rzekomy antagonizm między nimi – są dla tych państw wspólne”.

– Silna Polska ze sprawnym rządem jest przeszkodą dla osiągnięcia celów strategicznych Rosji i Niemiec (…). Celem strategicznym Niemiec jest także całkowite oddalenie polskich żądań reparacyjnych. Gdyby Polska wydobyła od nich jakiekolwiek reparacje, wtedy przywództwo niemieckie w Unii Europejskiej byłoby kwestionowane. Na to nie mogą sobie pozwolić, stąd operacja robiona przez ich agentów wpływu. Z kolei Rosjanie osiągają swoje cele zakładające destabilizację państwa jako takiego, ponieważ dla Rosji chaos w Polsce jest w każdym momencie dobry – zaznaczył.

Maciej Świrski podkreślił, że „mamy do czynienia z bardzo groźną sytuacją”.

– Zakwestionowanie legalnego wyboru prezydenta Karola Nawrockiego spowoduje chaos konstytucyjny, który – połączony z obecnym już chaosem w systemie prawnym – może całkowicie zdestabilizować państwo – wskazał gość Radia Maryja.

Audycję z udziałem Macieja Świrskiego w całości można odsłuchać [w tym miejscu].

radiomaryja.pl

drukuj