M. Korzekwa-Kaliszuk: W metodzie in vitro dokonuje się kilku procedur, których nie da się pogodzić z zasadami etyki, poszanowaniem godności człowieka
To jest selekcja zarodków. Tworzy się sześć albo więcej zarodków, a następnie wybiera się najlepszy z nich. (…) Następnie wszczepia się jeden, dwa zarodki, a pozostałe się mrozi albo umierają. Dzieci, które są poczęte metodą in vitro, są bardziej narażone na różnego rodzaju choroby niż dzieci poczęte w sposób naturalny. To jest np.: większe ryzyko wystąpienia zespołu Downa, zespołu Edwardsa, zespołu Turnera i innych chorób genetycznych – powiedziała Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, prezes Fundacji Grupa Proelio, prawnik i psycholog, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o finansowaniu in vitro z pieniędzy podatników. Wysokość środków przeznaczonych rocznie na in vitro to 500 mln złotych.
– Ustawa o in vitro działa znacznie dłużej. Została wprowadzona jeszcze przed rządami Prawa i Sprawiedliwości i nie została zmieniona w czasie ośmiu lat rządów tego ugrupowania. To, co wydarzyło się teraz to finansowanie gigantyczną kwotą in vitro z naszych pieniędzy, czyli w praktyce oznacza to rozszerzanie tej metody. Osoby, które wahały się, czy finansowo podejmować się wejścia w tę metodę, dziś tych wątpliwości mogą nie mieć i mogą z tej metody korzystać. Kliniki in vitro będą zarabiać większe pieniądze – mówiła Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.
Prezydent Andrzej Duda nie uszanował woli bardzo dużej grupy katolików czy tych, którzy sprzeciwiają się zabijaniu człowieka i stosowaniu nieetycznej metody.
– Ustawa o in vitro ma piękną obudowę. Jest prezentowana w sposób szalenie atrakcyjny, ponieważ foldery, reklamy in vitro zawierają twarze uśmiechniętych dzieci, szczęśliwych rodziców, natomiast nie zawierają tego, co kryje się pod tą metodą, jak w praktyce ona wygląda, jakim ryzykiem jest dla dziecka i dla matki – zauważyła prezes Fundacji Grupa Proelio.
W metodzie in vitro dokonuje się kilku procedur, których nie da się pogodzić z zasadami etyki, poszanowaniem godności człowieka – zwróciła uwagę prawnik i psycholog.
– To jest selekcja zarodków. Tworzy się sześć albo więcej zarodków, a następnie wybiera się najlepszy z nich. (…) Następnie wszczepia się jeden, dwa zarodki, a pozostałe się mrozi albo umierają. Dzieci, które są poczęte metodą in vitro, są bardziej narażone na różnego rodzaju choroby niż dzieci poczęte w sposób naturalny. To jest np.: większe ryzyko wystąpienia zespołu Downa, zespołu Edwardsa, zespołu Turnera i innych chorób genetycznych – mówiła prezes Fundacji Grupa Proelio.
Na metodę in vitro bardzo często decydują się kobiety, które są już starsze i nie poczęły dziecka w sposób naturalny.
– Procedura in vitro rozpoczyna się od tego, że kobieta przyjmuje ogromne ilości hormonów po to, żeby powstało wiele komórek jajowych. (…) Skutkiem ubocznym dużej dawki hormonów może być zespół hiperstymulacji jajników. Jeśli ma on ciężki przebieg, to może doprowadzić do śmierci kobiety. W przypadku in vitro dość częstą praktyką jest ciąża bliźniacza. To jest ciąża, która uznawana jest za ciążę podwyższonego ryzyka – powiedziała gość audycji „Aktualności dnia”.
Cała rozmowa z Magdaleną Korzekwą-Kaliszuk dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl