M. Banaś złożył pozew przeciwko TVN i Kittelowi ws. materiału „Superwizjera”

Szef NIK Marian Banaś złożył we wtorek pozew cywilny o ochronę dóbr osobistych przeciwko TVN SA i reporterowi Bertoldowi Kittelowi w związku z materiałem „Superwizjera”. Banaś domaga się przeprosin, sprostowania i zapłaty stosownej kwoty na cel społeczny.

Marian Banaś w przekazanym oświadczeniu podkreślił, że materiał „Superwizjera” zawiera nieprawdziwe zarzuty i informacje, naruszające jego dobre imię, a ponadto dyskredytujące jego i Najwyższą Izbę Kontroli, której jest prezesem.

„W dniu dzisiejszym złożyłem pozew cywilny, wraz z dokumentacją dowodową, o ochronę dóbr osobistych przeciwko TVN S.A. i autorowi reportażu Bertoldowi Kittel, w ramach którego domagam się od ww. osób m.in. przeproszenia za takie bezprawne działania oraz zamieszczenia sprostowania, a także zapłaty stosownej kwoty na wskazany w tym pozwie cel społeczny” – oświadczył Marian Banaś.

Według szefa NIK autor reportażu „nie dochował obowiązku zachowania należytej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, ograniczając się jedynie do dokonania selektywnego przekazu informacji +pod z góry założoną tezę+ w celu skompromitowania” go.

W materiale „Superwizjera” TVN24 podano, że Banaś wpisał do oświadczenia majątkowego m.in. kamienicę w krakowskiej dzielnicy Podgórze. „Superwizjer” podał, że w kamienicy mieści się niewielki pensjonat, który oferuje gościom pokoje na godziny, a w oświadczeniu majątkowym Banaś wpisał, iż wynajem kamienicy o powierzchni 400 m kw. i dwóch mniejszych przynosi rocznie 65,7 tys. zł dochodu.

Według „Superwizjera” w 2016 r. Banaś zadeklarował, że sprzeda kamienicę, ale nigdy do tego nie doszło. Umowa przedwstępna – zaznaczyli dziennikarze „Superwizjera” – została jednak odnotowana w dokumentach sądowych. Jak podano, niedoszłym nabywcą jest 30-letni Dawid O., który jednocześnie prowadzi pensjonat w kamienicy.

„Superwizjer” podał, że Banaś nie wpisał do oświadczenia majątkowego informacji o zabezpieczeniu na hipotece kamienicy na krakowskim Podgórzu dla kredytu na ponad 2,6 miliona zł, przyznanego przez Bank Ochrony Środowiska firmie, w której pracował jego syn.

Szef NIK w oświadczeniu zaznaczył, że nie zarządzał pokazanym w materiale „Superwizjera” hotelem, a obecnie nie jest właścicielem nieruchomości. Jak dodał, „materiał odbiera jako próbę manipulacji, szkalowania i podważania dobrego imienia” nie tylko jego, ale również kierowanych przez niego instytucji, i zamierza skierować sprawę na drogę sądową.

Marian Banaś mówił też w TVP Info, że od kiedy zdecydował się pracować w rządzie, podjął decyzję o sprzedaży kamiennicy. Odnosząc się do niskiej ceny wynajmu kamienicy, wskazał, że „można sobie chcieć, ale rynek zupełnie inaczej kształtuje ceny”.

„Ta niższa cena wzięła się stąd, że ta kamienica miała być kupiona na podstawie umowy przedwstępnej i w finale, później, przy rozliczeniu ta cena miała być wyrównana” – dodał.

CBA poinformowało, że od kwietnia kontroluje oświadczenia majątkowe Banasia, a kontrola ma się zakończyć w drugiej połowie października. Od 27 września do zakończenia prowadzonej przez CBA kontroli Banaś przebywa na urlopie bezpłatnym.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl