Leków wystarczy?
W Polsce nie brakuje leków, ale sytuacja jest dynamiczna – informuje dzisiejszy „Nasz Dziennik”. Potrzebne są prognozy zapotrzebowania na leki. Prace nad nimi chce podjąć Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego przy współpracy z Ministerstwem Zdrowia.
Duża część leków z Polski jest dziś wysyłana na Ukrainę. Dostawy medykamentów są natomiast zależne w dużej mierze od zewnętrznych producentów, co przy pandemii COVID-19 mogło oznaczać opóźnienia. Na ten moment bezpieczeństwo lekowe w Polsce jest jednak zapewnione.
„Na chwilę obecną nie ma braków leków. Jednak sytuacja jest dynamiczna i nikt nie wie, co się wydarzy. Zwłaszcza że w Chinach znów z powodu COVID-19 zaczął się lockdown, a stamtąd głównie, jak wszystkie inne kraje, kupujemy substancje do produkcji leków” – poinformował Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych przekazała już Ukrainie leki o wartości 16 mln złotych. Leków może być jednak potrzebnych więcej ze względu na to, jak wielu uchodźców dotarło do Polski.
Problemem jest dziś poznanie właściwych potrzeb. Chodzi o informacje, jakie leki należy sprowadzić, by uchodźcy mogli kontynuować swoje dotychczasowe terapie lekowe. Dlatego Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego chce, przy współpracy z Ministerstwem Zdrowia, przygotować właściwe prognozy.
TV Trwam News