fot. twitter.com/ArchiGdansk

Ks. abp Tadeusz Wojda: W pustym grobie jest tylko słowo, które pragnie wydać owoc w naszym życiu

W pustym grobie nie ma nic do oglądania, jest tylko słowo, które do nas mówi, pragnie wydać owoc w naszym życiu. Pozwólmy, by ono rzeczywiście wydało owoc i wydało go w obfitości – powiedział w trakcie Mszy świętej Wigilii Paschalnej w Katedrze Oliwskiej metropolita gdański, ks. abp Tadeusz Wojda.

W Wielką Sobotę w Katedrze Oliwskiej odbyła się Liturgia Wigilii Paschalnej, której przewodniczył ks. abp Tadeusz Wojda. Uroczystość rozpoczęła się na zewnątrz Katedry błogosławieństwem ognia, od którego został zapalony Paschał, czyli świeca wielkanocna —symbol Chrystusa Zmartwychwstałego. Kolejnymi etapami uroczystości wielkosobotnich były: uroczysta procesja z Paschałem, liturgia chrzcielna (z odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych) oraz liturgia eucharystyczna.

W trakcie homilii metropolita gdański zaznaczył, że „dzisiejsza noc jest momentem kulminacyjnym całego Triduum Paschalnego”.

Ks. abp Tadeusz Wojda przypomniał, że Kościół w początkach swojego istnienia celebrował uroczyście tę liturgię przed wschodem słońca.

„Nie była to noc, lecz święty poranek. Wierni wchodzili do kościoła, kiedy było jeszcze ciemno, a wychodzili przy wschodzie słońca. W ten sposób chciano podkreślić przejście od śmierci do życia. Nowy poranek jawił się przed ludzkością jako Poranek Zmartwychwstania, w którym Chrystus na zawsze zwyciężył śmierć” – dodawał.

Metropolita gdański podkreślił, że sobotnia Msza święta rozpoczęła się od „rozpalenia nowego ognia i zapalenia Paschału, by następnie przejść do ukazania Bożego działania w historii”.

„Tę historię, jak podkreślił kiedyś papież Benedykt XVI, głoszą słowa wypowiadane podczas poświęcenia Paschału: »Chrystus wczoraj i dziś. Początek i koniec. Do niego należy czas i wieczność. Jemu chwała i panowanie przez wszystkie wieki wieków«” – tłumaczył ks. abp Tadeusz Wojda.

I jak dodawał, te słowa wypowiadane przy poświęceniu Paschału zawierają konkretne wskazanie drogi, którą powinien iść każdy ochrzczony, każdy chrześcijanin.

„Zapalony Paschał symbolizuje Jezusa Chrystusa, przypominam nam, że On jest światłem, drogą, prawdą i życiem” – akcentował.

W homilii metropolita gdański tłumaczył, że „Chrystus staje dzisiaj przed nami i zaprasza nas do wyjścia z własnych, niekiedy, egoistycznych wygód i do pójścia Jego drogą”.

Ks. abp Tadeusz Wojda podkreślał, że przyjście Chrystusa, zwłaszcza w dzisiejszym świecie, nie należy do łatwych ani prostych.

„Dlatego potrzebujemy wzajemnego umocnienia, wzajemnego budowania się świadectwem chrześcijańskiej postawy, budowania się żywym świadectwem tych, którzy przed nami tę drogę obrali i przeszli poczynając od samych uczniów Jezusa, pobożnych niewiast, czy jeszcze innych” – stwierdził.

W dalszej części homilii metropolita gdański przypomniał fragment Ewangelii o niewiastach, które udały się do grobu Jezusa i dokonały namaszczenia.

„Wielkie było jednak zaskoczenie niewiast, kiedy doszedłszy na miejsce pochówku Jezusa, zauważyły, że kamień od grobu został odsunięty. Jeszcze większe było ich zaskoczenie, gdy zobaczyły, że grób jest pusty i nie ma w nim ciała Jezusowego. Wobec tego były bezradne” – tłumaczył.

Ks. abp Tadeusz Wojda podkreślił, że tajemnica Zmartwychwstania Chrystusa jest wielka.

„Nie można zrozumieć Zmartwychwstania Pana bez wiary. Z czysto ludzkiego punku widzenia, wobec tak wielkiej tajemnicy człowiek jest bezradny, dlatego w swojej mentalności chętniej zatrzymuje się i koncentruje na śmierci, nie stara się przeniknąć poza nią” – dodawał.

W swojej homilii metropolita gdański zaznaczył, że „aby zobaczyć horyzonty Boże, trzeba spojrzeć w górę”.

„Kiedy spoglądamy w górę, dociera do nas nowe światło. Im częściej spoglądamy w górę, tym mocniej otwieramy się na obecność Boga. Wtedy on posyła do nas zwiastunów dobrej nowiny. Do tego potrzeba akty żywej wiary” – dodawał.

Ks. abp Tadeusz Wojda zwracał uwagę, że człowiek traktuje Boga jak każdego śmiertelnego człowieka, podczas gdy Bóg jest nieśmiertelny.

„Zwraca się do Boga, ale nie słucha i nie wierzy, że Bóg mu odpowie, gdyż brakuje mu żywej wiary. Posądza Boga o przyczynę zła, choć on jest źródłem samego dobra. Zarzuca mu brak zainteresowania ludzkim losem, mimo że wydał na śmierć krzyżową swojego Syna dla naszego zbawienia. Domaga się za wszelką cenę sprawiedliwości Bożej, gdzie wchodzą w grę tak naprawdę jego osobiste rozgrywki i sprawy, a nie chce przyjąć, że Bóg jest samą sprawiedliwością i że jest Ojcem miłosiernym, który nie chce śmierci grzesznika, ale aby się nawrócił i żył” – powiedział.

I jak dodawał, „tak wygląda codzienność naszej wiary, naszej przyjaźni z Bogiem, pełnej wzlotów i upadków, właśnie dlatego, że łatwiej jest nam szukać żyjącego wśród umarłych. Musimy więc odnowić naszą wiarę, że Bóg nie po to posłał swojego Syna, abyśmy pozostawali w mocy śmierci, lecz abyśmy żyli nowym życiem”.

Zdaniem metropolity gdańskiego, doświadczenie niewiast jest dla nas pouczeniem, abyśmy nie balsamowali Jezusa w naszym życiu, aby wiary w Niego nie ograniczać i nie zacieśniać do ludzkich pojęć, ale z odwagą otworzyć się na tę niepojętą wielkość i wyjątkowość Jego Zmartwychwstania.

„Pusty grób otwiera przestrzeń przed każdym, kto pragnie wyzbyć się uformowanego na miarę człowieka obrazu Boga i doświadczyć Zmartwychwstania Pana. W pustym grobie nie ma nic do oglądania, jest tylko słowo, które do nas mówi, które pragnie być przyjęte i które pragnie wydać owoc w naszym życiu. Pozwólmy, by ono rzeczywiście wydało owoc i wydało go w obfitości” – dodawał metropolita gdański.

PAP

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl