przemyska.pl

Ks. abp A. Szal dla „Naszego Dziennika”: Radio Maryja jednoczy Polskę

Radio Maryja jednoczy ludzi na modlitwie. Gdy słucham Radia Maryja, widzę, jak wielu ludzi angażuje się w modlitwę, jak wielu ludzi korzysta z szansy, jaką daje Radio, by zabrać głos, aby wypowiedzieć się w tematach najważniejszych dla naszego kraju. To rodzi nowe spojrzenie, to angażuje i daje szansę nawiązania kontaktów. Podczas jasnogórskich pielgrzymek widać, jak ta społeczność tworzy wielką Rodzinę Radia Maryja. To wspólnota ludzi sobie bliskich, oddanych sprawom Kościoła i Polski. Jedność, jaka cechuje tę wspólnotę, to podstawa do budowania pokoju. Budowa wieży Babel zakończyła się fiaskiem, bo rodziła podziały i nienawiść. Radio Maryja jednoczy ludzi, a więc buduje pokój – wskazał ks. abp Adam Szal, metropolita przemyski, w rozmowie z Krzysztofem Gajkowskim z „Naszego Dziennika”.

Już w sobotę rozpocznie się XXXI Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Z tej okazji ks. abp Adam Szal, metropolita przemyski, był rozmówcą Krzysztofa Gajkowskiego z „Naszego Dziennika”.

Jak Ksiądz Arcybiskup odczytuje hasło tegorocznej pielgrzymki Rodziny Radia Maryja do Matki Bożej Królowej Polski: „Z Maryją posłani w pokoju”?

– To hasło przyjmuję z radością. Wpisuje się ono pięknie w program duszpasterski, który jest realizowany od trzech lat w naszej Ojczyźnie. Związany jest on z Eucharystią – „Eucharystia daje życie”. W pierwszym roku pracowaliśmy z tematem „Eucharystia tajemnicą wyznawaną”. Drugi rok przebiegał według hasła „Eucharystia tajemnicą celebrowaną”, a trzeci przeżywamy jako „Eucharystia tajemnicą posłania i chrześcijańskiego świadectwa”. Bardzo się cieszę, że hasło przyświecające pielgrzymce Rodziny Radia Maryja koresponduje z programem duszpasterskim Kościoła w Polsce. Także pielgrzymce, która od 4 lipca idzie na Jasną Górę z archidiecezji przemyskiej, towarzyszy hasło: „Z Maryją posłani w pokoju”. To pragnienie niesienia światu pokoju wypływa po prostu z naszych serc.

Drugim powodem mojej radości jest fakt, że hasło wskazuje na pokój, a przecież w tej pielgrzymce razem idziemy na Jasną Górę do Maryi Królowej Pokoju. Matka Najświętsza, jak mówi Pismo Święte w Ewangelii św. Łukasza, każdego roku wędrowała do Jerozolimy, do miasta pokoju. Ona niosła w sobie pokój, który był w Jej sercu. Niosła w sobie istotę swego powołania, Królowa Pokoju z Księciem Pokoju pod swoim sercem. Teraz my, pielgrzymując z Maryją, w duchowy sposób współpracujemy z Nią w Jej misji niesienia pokoju dla świata. Ona przynosi nam pokój pomiędzy Bogiem i ludźmi. Jako Matka Kościoła prowadziła pierwotny Kościół, trwając z nim na modlitwie, trwała w prawdziwym pokoju i jedności. Ona przybliża Kościołowi duchową tajemnicę trwania w bliskości Jezusa Chrystusa, a to rodzi pokój i przemienia nasze życie. Tak odczytuję to hasło i postrzegam je jako piękną myśl, która, wpisując się w pracę duszpasterską Kościoła, zbliża nas do Boga i niesie ze sobą pokój.

W tym Maryjnym duchu tegorocznej pielgrzymki Rodziny Radia Maryja można dostrzec odpowiedź na słowa Prymasa Stefana Wyszyńskiego, byśmy byli Maryjni, bo jak nie będziemy, to i Polski już nie będzie.

– To jest nasze trwanie w dziękczynieniu za beatyfikację ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. W różnych diecezjach jest ono inaczej prowadzone, ale wszystkim nam zależy na tym, by realizować duchowy testament Prymasa dla Polski. Maryja jest naszą Królową i chcemy być blisko Niej, chcemy razem z Nią modlić się i prosić o to, co dziś najważniejsze dla Kościoła i Polski. Gdy poznajemy pisma Prymasa Wyszyńskiego, a wśród nich „Zapiski więzienne”, nie odnajdziemy w nich nawet odrobiny nienawiści ani agresji wobec tych, którzy go prześladowali. To nas prowadzi do biblijnego rozumienia pokoju, który nie jest wyłącznie brakiem wojen, ale jest wewnętrznym uporządkowaniem w życiu ludzkim. Prorok Izajasz, zapowiadając Mesjasza, mówi o Księciu Pokoju. Chodzi tu więc o podwójny wymiar pokoju, po pierwsze, ten związany z dobrymi relacjami na linii człowiek i Bóg, oraz pomiędzy ludźmi. Pokój jest więc wewnętrznym uporządkowaniem, szczęściem, zgodą, jak i wynikającym z nich stanem braku wojen. Do zrozumienia tego prowadzi nas Matka Boża.

Czy w opinii Księdza Arcybiskupa Radio Maryja i jego słuchacze są potrzebni Polsce i mogą odegrać pozytywną rolę w kształtowaniu kolejnych pokoleń Polaków?

– Zanim spojrzymy na to, do czego się przyczyni Radio Maryja w przyszłości, zwróćmy uwagę, jak wielką ono rolę już odegrało w naszej Ojczyźnie. A odegrało niezwykle pozytywną rolę w kształtowaniu naszego społeczeństwa. To Radio jednoczy ludzi na modlitwie. Gdy słucham Radia Maryja, widzę, jak wielu ludzi w tę modlitwę się angażuje, jak wielu ludzi korzysta z szansy, jaką daje Radio, by zabrać głos, by wypowiedzieć się w tematach najważniejszych dla naszego kraju. To rodzi nowe spojrzenie, to angażuje i daje szansę nawiązania kontaktów. Podczas jasnogórskich pielgrzymek widać, jak ta społeczność tworzy wielką Rodzinę Radia Maryja. To wspólnota ludzi sobie bliskich, oddanych sprawom Kościoła i Polski. Jedność, jaka cechuje tę wspólnotę, to podstawa do budowania pokoju. Budowa wieży Babel zakończyła się fiaskiem, bo rodziła podziały i nienawiść. Radio Maryja jednoczy ludzi, a więc buduje pokój. To jest nam potrzebne aktualnie i będzie potrzebne w przyszłości. To jest ta rola, która już zrodziła dobre owoce i która jest nam potrzebna do budowania przyszłości naszego Narodu. Potrzebujemy tej wiary i solidarności, które wiążą słuchaczy Radia Maryja.

Jakie zadania stoją przed tą wspólnotą?

– Misją Radia Maryja jest jednoczenie wspólnoty wiary, łączenie ludzi. Wielką zasługą Radia Maryja jest to, że wielu ludziom pomogło ono chwycić za Różaniec i trwać na modlitwie. Również to, że ludzie dzwonią i na antenie witają się chrześcijańskim pozdrowieniem „Szczęść Boże”. To zmienia nasze przyzwyczajenia, otwiera nas na Boga i wiarę w naszej codzienności.

Radio Maryja robi to, nie bojąc się tematów ważnych i trudnych, takich jak chociażby niesienie przez Polaków pomocy Żydom w czasie II wojny światowej. Aktualnie to także temat relacji polsko-ukraińskich. Wiele dzisiejszych problemów na świecie to efekt rozbicia ludzkiej wspólnoty, braku jedności w społeczeństwie.

Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja pokazuje, że wspólnotę i jedność można z sukcesem budować, i tego właśnie nam dziś najbardziej potrzeba. Tego nie da się zrobić od razu, na podstawie jednej pielgrzymki. Warto jednak podejmować trudy, by taką wspólnotę tworzyć. Znakiem tego jest fakt, że przeżywamy już XXXI pielgrzymkę Rodziny Radia Maryja.

Spotkanie Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze to umocnienie wiernych.

– Pielgrzymki św. Jana Pawła II, które gromadziły miliony wiernych, pokazały, jak potrafią one rozbudzić ludzi, dodać im śmiałości do wyrażania swojej wiary, do publicznego opowiedzenia się po jej stronie. To samo się dzieje na innych, mniejszych pielgrzymkach. Z tego powodu staram się być co roku na naszej archidiecezjalnej przemyskiej pielgrzymce na Jasną Górę. Pielgrzymki nas umacniają i jednoczą, tworzą duchową rodzinę, wspólnotę wiary, która łączy w sposób trwały.

Atak Rosji na Ukrainę 24 lutego zmobilizował cały Kościół w Polsce w niesieniu pomocy, najbliżej jednak tych wydarzeń jest archidiecezja przemyska.

– Wielkie rzesze ludzi teraz przechodzą przez Przemyśl. Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak spontanicznie i oddolnie dosłownie wszyscy zareagowali. Ludzie prywatni, służby mundurowe i organizacje charytatywne – przede wszystkim Caritas – zorganizowali pomoc dla uchodźców na skalę wcześniej niespotykaną. Dziennie przygotowywano 30 do 40 tys. kanapek! Przecież nie sposób, nawet komercyjnie, płacąc za usługę, zamówić tyle kanapek. A tu się udało. To dzielne niewiasty w domach, kołach gospodyń wiejskich i parafiach stanęły na wysokości zadania. Za tym poszła pomoc zorganizowana. Nasza Caritas wysłała za granicę 406 tirów z pomocą, 21 samochodów dostawczych, 132 busy, 165 agregatów prądotwórczych i 3 karetki pogotowia. Nasz diecezjalny referat do spraw rodzin zorganizował dzięki dobroczyńcom akcję pomocy w zakwaterowaniu dla uchodźców zarówno w Polsce, jak i w zachodniej Europie. Udało się pomóc już ponad 900 osobom. Wojna to wielkie nieszczęście. Ona nas zaskoczyła, a my odpowiedzieliśmy na ludzką krzywdę, jaką spowodowała, wielkim sercem.

Dziękuję za rozmowę.

Krzysztof Gajkowski/Nasz Dziennik

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl