PAP/Wojtek Jargiło

Koniec protestu na granicy w Dorohusku. Wójt wycofał zgodę na blokadę ruchu wbrew woli przewoźników

Zakończył się protest przewoźników na największym polsko-ukraińskim przejściu granicznym Dorohusk-Jahodyn. Zgodę na blokadę ruchu wycofał wójt gminy Dorohuska. Polscy przewoźnicy nie zgadzają się z taką argumentacją i zamierzają złożyć odwołanie od decyzji wójta.

Gmina wyjaśniła, że powodami rozwiązania protestu są zagrożenie mienia o wielkich rozmiarach oraz blokada ruchu kołowego. Polscy przewoźnicy nie zgadzają się z taką argumentacją i zamierzają złożyć odwołanie od decyzji wójta. Nie wykluczają też organizacji manifestacji w Warszawie.

– Determinacja wśród przewoźników jest ogromna i coraz większa. Należy podkreślić, iż co dzień otrzymujemy kolejne poparcia od innych środowisk. Zatem tak tego nie zostawimy. Prawie 40 dni poświęcenia nie może pójść na marne. Ludzie na manifestacjach stracili nawet zdrowie, dyżurując w dzień i w nocy. Nasze oczekiwania i postulaty są jasne – oznajmił Waldemar Jaszczur, przewodniczący Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu.

Rozmówca Redakcji Informacyjnej Radia Maryja stwierdził, że decyzja w sprawie rozwiązania protestu w Dorohusku ma charakter polityczny.

– To decyzja polityczna. Jakoś dziwnym trafem się stało, że tego samego dnia, kiedy mamy ustąpienie starego rządu i powołanie nowego, raptem wójt, który wcześniej deklarował nieingerowanie, rozwiązuje protest. W tym momencie jest coraz większa ilość osób zaangażowanych po wczorajszej akcji w Dorohusku i niezrozumiałej decyzji wójta. Obawiamy się, że rozwiązanie protestu nastąpi na pozostałych przejściach. Mamy nadzieję, że tamci samorządowcy nie popełnią tego radykalnego błędu, który popełnił wójt w Dorohusku – zwracał uwagę Waldemar Jaszczur.

Polscy przewoźnicy od ponad miesiąca protestują też na przejściach granicznych w Hrebennem i Korczowej. Domagają się m.in. przywrócenia zezwoleń dla firm z Ukrainy.

Demonstranci żądają także oddzielenia na granicy kolejki pustych pojazdów od załadowanych i zawieszenia licencji dla firm, które utworzono po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl