Kolejny wzrost podatku VAT?
Podatek VAT może wzrosnąć jeszcze w połowie tego roku alarmuje prof. Witold Modzelewski z Instytutu Studiów Podatkowych, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego.
Dane przedstawiające wykonanie budżetu za dwa miesiące wskazują, że rząd będzie miał poważne kłopoty w osiągnięciu zamierzonych wpływów. Z podatków pośrednich wpłynęło jedynie ok. 28,5 mld zł.
W analogicznym okresie 2012 roku było o 6,5 mld zł więcej.
Ekspert tłumaczy, że wzrost podatku dodanego zależna jest to od relacji długu publicznego do PKB. Tę relację jak dodaje poznamy w komunikacie, który zostanie opublikowany 31 maja.
– Ten komunikat – jeżeli będzie przekroczenie 55% – spowoduje wzrost stawek w połowie roku. Mamy teraz 23%, będziemy mieli 24%. Potem automatycznie za rok, 1 lipca 2014, stawka wzrośnie z 24% na 25%. Wielkość dochodów budżetowych jest uzależniona od tego, jaki jest stan kasy państwa. Z tą kasą naprawdę dzieje się źle. Jest to dla nas kompromitujące, bo kilka dni temu słyszeliśmy uspokajające sygnały ze strony resortu, że nawet w przyszłym roku może być obniżenie stawki podatkowej – powiedział prof. Witold Modzelewski.Janusz Szewczak analityk gospodarczy zwraca uwagę, że szef resortu finansów będzie musiał nie tylko zwiększyć tegoroczny deficyt, ale jednak odwołać zaplanowaną na przyszły rok obniżkę VAT.
– Mówiliśmy o tym w zeszłym roku w trakcie tworzenia budżetu na 2013 rok. Staiwerdzilismy, że jest on całkowicie nierealistyczny, wirtualny, księżycowy, a momentami nawet humorystyczny. Należy wspomnieć, że zaplanowano w nim 1,5 mld złotych dochodu z mandatów od kierowców. Jeśli chodzi o budżet i skalę deficytu jest to 61 proc. planu na 35,5 mln dziury budżetowej założonej na cały rok, po styczniu i lutym, czyli ponad 21 mld złotych – powiedział Janusz Szewczak.To co się stało przez dwa miesiące świadczy o tym, że jest bardzo źle. Tzw. Efektywność fiskalna podatku VAT w ubiegłym roku wyniosła 140 mld zł. Wzięliśmy 121.
– Zniknęło około 20 mld. Co stało się z tymi pieniędzmi? Po prostu wyciekły przez palce. W tym roku, co jest bardzo istotne, nie poprawiono niczego. Dochody budżetowe najlepiej porównać do rybaka. Wielkość połowu rybaka zależy od trzech elementów: od stanu łowiska, jakości sieci i umiejętności rybaka. Łowisko jest dane, a sieci dziurawe. Umiejętności rybaka pozostawię bez komentarza. Dlatego jest tak źle – dodał prof. Witold Modzelewski.Wypowiedź dr Janusza Szewczaka
Wypowiedź prof. Witolda Modzelewskiego
RIRM