Jest ugoda w sprawie toruńskiej geotermii

Fundacja Lux Veritatis otrzyma 26 mln zł wraz z odsetkami za bezprawne cofnięcie dofinansowania projektu geotermii toruńskiej. Warszawski sąd umorzył postępowanie w tej sprawie w związku z zawarciem ugody przez Fundację i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Chodzi o zerwanie przez Fundusz w 2008 r. umowy z Fundacją na dofinansowanie odwiertu naukowo-badawczego w Toruniu.

– Jesteśmy zadowoleni, że sprawa po tylu latach się zakończyła. Mamy ogromną satysfakcję z orzeczenia sądu oraz z umotywowania zatwierdzenia ugody. Sąd dzisiaj potwierdził w pełnej rozciągłości, że Fundacja była pokrzywdzona, że działania Funduszu były rzeczywiście polityczne a nie merytoryczne, że zrobiliśmy wszystko, żeby wykonać umowę dotacji. Mieliśmy prawo do tego, żeby zadbać o dobre imię Fundacji, że byliśmy zawsze uczciwi i mieliśmy prawo również do otrzymania odszkodowania – powiedział Lidia Kochanowicz-Mańk, dyrektor finansowy Fundacji Lux Veritatis.

 

 

NFOŚiGW i Fundacja Lux Veritatis zawarły ugodę, na podstawie której fundacja otrzyma ponad 26 mln zł odszkodowania za bezprawne cofnięcie dofinansowania projektu geotermii toruńskiej. Warszawski sąd umorzył postępowanie w tej sprawie w związku z zawarciem ugody.

W  2008 roku „Nasz Dziennik” ujawnił sporządzoną w grudniu 2007 roku, notatkę służbową ze spotkania, na którym Stanisław Gawłowski, ówczesny wiceminister środowiska rządu Donalda Tuska, polecił pracownikom Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska szukanie pretekstu do wypowiedzenia aneksu będącego częścią umowy z Fundacją Lux Veritatis. Chodziło o to, aby odebrać Fundacji Lux Veritatis przyznaną ze środków Unii dotację na toruńską geotermię.

– Rzeczywiście taka notatka istnieje, ma ona charakter bardzo oryginalny, nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek coś takiego zostało sporządzone w Narodowym Funduszu, ale niestety w tym przypadku miało to miejsce, ja potwierdzam, że w dokumentacji istnieje taka notatka – powiedział dr Kazimierz Kujda, prezes zarządu NFOŚiGW.

Toruńska geotermia od początku była w sposób bezpardonowy sposób blokowana. Mówił o tym otwarcie sam Janusz Piechociński jako wicepremier w rządzie PO-PSL.

– Kwestia geotermii toruńskiej stała się przedmiotem gry politycznej i to był główny powód dla którego geotermia nie otrzymała publicznych środków, które powinna otrzymać – powiedział Janusz Piechociński, były wicepremier w rządzie PO-PSL.

Do sprawy odniósł się dziś na antenie Radia Maryja założyciel rozgłośni o dr Tadeusz Rydzyk.

– Po prostu chcieli nas zniszczyć. Nie boję się tego powiedzieć, bo tak było. Robili rożne podejście, podejmowali rożne wysiłki żeby zniszczyć administracyjnie odbierając dobre imię –  powiedział na antenie Radia Maryja o. dr Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja. 

Mimo utrudnień stosowanych przez poprzedni rząd Fundacja Lux Veritatis zdecydowała się wykonać odwiert i badania z własnych środków. Z jednego otworu wydobywczego toruńskiej geotermii w ciągu jednej godziny uzyskuje się nawet 1050 metrów sześciennych wody o temperaturze powyżej 60 stopni Celsjusza, bez zanieczyszczania środowiska. Toruńska geotermia została zaprezentowana podczas szczytu klimatycznego w Paryżu jako sukces na skalę światową.


TV Trwam News

drukuj