J. M. Jackowski: Mimo wytycznych polskich służb L. Kozłowska była zapraszana m.in. do Niemiec
Przypomnijmy, że mimo wytycznych naszych służb pani Ludmiła Kozłowska była zapraszana m.in. do Niemiec, miała tam różne wystąpienia – powiedział Jan Maria Jackowski, senator PiS komentując poniedziałkowe doniesienia brytyjskiej prasy.
Komisja parlamentu Mołdawii zarzuca Fundacji Otwarty Dialog pranie brudnych pieniędzy. Chodzi o przyjęcie 1,5 mln funtów od szkockich firm-słupów w zamian za lobbing na rzecz oligarchów. Sprawę opisał brytyjski „Sunday Times”. Władze Otwartego Dialogu twierdzą, że oskarżenia są bezpodstawne [zobacz więcej].
To nie pierwsze informacje dotyczące finansowania fundacji, której pracami kieruje Ludmiła Kozłowska. Z tego właśnie powodu polskie służby zdecydowały o wydaniu zakazu wjazdu dla Kozłowskiej na teren strefy Schengen.
Senator Jan Maria Jackowski zwrócił uwagę, że Polska wykazała się tu czujnością i podjęła kroki o charakterze prewencyjnym. Jednak nasze regulacje zlekceważyli partnerzy europejscy.
– W kontekście tych doniesień, które moim zdaniem wymagają pełnego wyjaśnienia i weryfikacji warto przypomnieć, że polskie służby specjalne złożyły zastrzeżenia do możliwości wjazdu na teren Unii Europejskiej i teren strefy Schengen dla pani Ludmiły Kozłowskiej. Takie działanie polskich służb było uwarunkowane niejasnościami związanymi z finansowaniem tej fundacji, z którą ona jest związana – akcentował senator RP.
We wrześniu ubiegłego roku Kozłowska dostała ograniczoną czasowo wizę od władz belgijskich, dzięki czemu mogła przyjechać do Parlamentu Europejskiego. Była też w Wielkiej Brytanii oraz Radzie Europy w Strasburgu. Wcześniej o swojej sytuacji opowiadała w niemieckim Bundestagu.
Do celów statutowych powstałej w 2009 roku Fundacji Otwarty Dialog należy obrona praw człowieka, demokracji i praworządności na obszarze postradzieckim, w tym zwłaszcza w Kazachstanie, Rosji i na Ukrainie.
RIRM