J. K. Ardanowski: W przypadku zwalczania chorób z urzędu, jak ASF, rolnik otrzymuje pełne odszkodowanie za utylizowane zwierzęta. Nie bardzo wiadomo, dlaczego Ministerstwo Rolnictwa nie chce uznać norek za zwierzęta jak każde inne

Ministerstwo Rolnictwa i Inspekcja Weterynaryjna nie chcą stosować metod, które są uznane w innych krajach. Decydują się na wybicie całych stad norek. Kilka sztuk zakażonych koronawirusem, a wybija się kilkadziesiąt tys. zwierząt. To coś niezrozumiałego. Oczekuję, że minister rolnictwa – to jest jego obowiązek – szybko przeprowadzi nowelizację rozporządzenia, które uwzględnia również zwierzęta futerkowe przy odszkodowaniach, jak w przypadku innych zwierząt przy chorobach zwalczanych z urzędu – wskazuje Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP oraz były minister rolnictwa, w rozmowie z TV Trwam.

Główne służby weterynaryjne wydały decyzję nakazującą zabicie i utylizację wszystkich norek znajdujących się na fermie, gdzie wykryto koronawirusa u kilku sztuk. Wartość 37 tysięcy norek szacuje się na 17 mln zł. Właścicielowi fermy nie przysługuje jednak odszkodowanie. [czytaj więcej] 

Mamy kredyty, zobowiązania, nie będziemy mieli tego z czego spłacić, to jest dramat rodziny. Prawu i Sprawiedliwości zależy na rodzinie, tak? To proszę, żeby wzięto to pod uwagę, że niszczy się rodzinę w tym momencie. Moją rodzinę” – powiedział w wywiadzie dla TV Trwam Damian Kamiński, poszkodowany hodowca norek.

To skandaliczne postępowanie wymierzone w polskiego hodowcę komentuje Jan Krzysztof Ardanowski.

– Musi być opracowana metoda przeciwdziałania, która zapobiegłaby zarówno zakażaniu zwierząt przez ludzi (bo to jest ta droga), jak również nie powodowałaby dramatu rolników, którzy zajmują się hodowlą norek. Po chaotycznych decyzjach rządu duńskiego, kiedy pojawiła się choroba na kilku fermach i podjęto decyzje o wybijaniu zwierząt – doszło do skandalu i kryzysu rządowego, a minister rolnictwa podał się do dymisji. W Danii oraz w innych krajach stosuje się po prostu kwarantannę. Izoluje się gospodarstwo, obserwuje się zwierzęta. Pojawiły się na świecie szczepionki zapobiegające tej chorobie. To wszystko należy stosować również w Polsce. Jednak pojawia się problem, bo Ministerstwo Rolnictwa i Inspekcja Weterynaryjna nie chcą stosować metod, które są uznane w innych krajach. Decydują się na wybicie całych stad. Kilka sztuk zakażonych, a wybija się kilkadziesiąt tys. zwierząt. To coś niezrozumiałego – podkreśla były minister rolnictwa.

Jan Krzysztof Ardanowski zwraca uwagę, że jednocześnie w Polsce w przypadku chorób zwierzęcych zwalczanych z urzędu, np. afrykański pomór świń (ASF) w przypadku trzody chlewnej czy grypa ptaków w przypadku drobiu, jeżeli jest to choroba w gospodarstwie niezawiniona przez rolnika, dokonał on staranności w zakresie bioasekuracji i trzeba wybijać stada – to płaci się pełne odszkodowanie za utylizowane zwierzęta.

– Nie bardzo wiadomo, dlaczego Ministerstwo Rolnictwa nie chce uznać norek za zwierzęta, tak jak każde inne. Od wielu miesięcy, pomimo próśb i wniosków kierowanych do MR przez organizacje rolnicze, również przeze mnie, jest milczenie. Nie ma odszkodowania za chorobę, która przecież nie z winy rolnika trafiła do gospodarstwa. To musi być zmienione. Oczekuję tego od ministra rolnictwa – mówi.

Rolnicy nauczeni doświadczeniem związanych z tzw. Piątką dla zwierząt sugerują, że jest to działanie celowe.

– Skoro nie udało się zniszczyć hodowli zwierząt futerkowych w Polsce przy pomocy tamtego projektu, to teraz tylnymi drzwiami próbuje się to zrobić strasząc społeczeństwo, mówiąc o zdrowiu publicznym i nakręcając atmosferę nienawiści wobec producentów zwierząt futerkowych. Wobec grupy rolników, która legalnie zajmuje się hodowlą zwierząt futerkowych nakręcono atmosferę podejrzliwości, uważając, że są oni niemoralni, nieetyczni, że są wręcz zorganizowaną mafią (podobnie jak wszyscy, którzy ich wspierają np. ja). To bardzo ważna część polskiego rolnictwa nie tylko ze względu na dochody, ale również na powiązania w rolnictwie. Norki są najbardziej ekologicznym sposobem utylizacji produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego, czyli tych, których ludzie nie chcą w przypadku drobiu, wieprzowiny czy ryb i trzeba to zutylizować. Jest alternatywa: albo zjedzą to norki (dając jeszcze dochód) albo trzeba będzie to spalić w piecach w zakładach utylizacyjnych. Tak się jakoś dziwnie złożyło, że potężna niemiecka firma weszła kilka lat temu do Polski przejmując znaczną część sektora utylizacyjnego, licząc na miliardowe coroczne dochody – przypomina polityk.

Były minister rolnictwa wskazał, że działania podejmowane wobec hodowców norek dzieją się ze szkodą nie tylko dla rolników, ale i ze szkodą dla konsumentów, czyli ze szkodą dla państwa polskiego.

– Jeżeli nie norki, tylko zakłady utylizacyjne będą te odpady usuwać, to musi wzrosnąć cena żywności. W przypadku samego drobiu będzie to około 1 mld złotych drożej. Jak można sobie pozwolić na tego typu nieodpowiedzialność! W sytuacji wychodzenia z pandemii, biedy, spadku dochodów. Oczekuję, że minister rolnictwa – to jest jego obowiązek – szybko przeprowadzi nowelizację rozporządzenia, które uwzględnia również zwierzęta futerkowe przy odszkodowaniach, jak w przypadku innych zwierząt przy chorobach zwalczanych z urzędu, a przy ewentualnych kolejnych stadach futerkowych będą stosowane te same logiczne, zalecane przez inspekcje weterynaryjne na świecie zasady: kwarantanny i leczenia, a nie likwidacji całych stad – akcentował Jan Krzysztof Ardanowski.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl